Zmęczona

Co z tego, że znowu płaczę,

obojętność przecież jest głucha,

mocno zaciska nóż w ręce,

jak szklanka rozbijam się krucha.

 

Co z tego, że słowo rzucone,

przebrzmi i zniknie w oddali,

na zawsze w pamięci zostanie,

a świat mój się w pył zawali.

 

Co z tego, że znowu wstanę,

od upadków kolana już bolą,

nie wystarczy okazać się twardą,

i o krok każdy walczyć z własną wolą.

 

Co z tego, że nocą ciemną,

oczy znów zamknąć się nie mogą,

jestem już bardzo zmęczona

nami obojgiem, mną i tobą.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • AndreaR 13.11.2016
    pięknie. :) ja wyrównałabym jeszcze rytm wiersza, ale to takie moje zboczenie.;)
  • Angela 13.11.2016
    Dziękuję ślicznie : )
  • akwamen 13.11.2016
    Witam Cię piękna :))
  • Angela 13.11.2016
    Dobry wieczór Szanownemu Panu : )
  • akwamen 13.11.2016
    Angela Żaden ze mnie pan, taki sobie tylko skromny troll, podobno ;) Czy udało Ci się pogrzebać zwłoki? Jeśli potrzebujesz pomocy, to ja chętnie, a i znajomości uruchomię, jak trzeba będzie. Dla Ciebie wszystko, Piękna :))
  • Angela 13.11.2016
    akwamen, nie, mąż nadal oddycha i do tego chrapie, tak więc pochówek chwilowo odwołany,
    ale za dobre chęci szczerze dziękuję, będę wiedziała gdzie się zwrócić gdyby co ; )
  • akwamen 13.11.2016
    Angela daj tylko znać, a przyjemność będzie po mojej stronie. Kłaniam się nisko :)
  • Angela 13.11.2016
    akwamen : D
    Dobrej nocy, jutro niestety poniedziałek : (
  • akwamen 13.11.2016
    Angela spokojnej nocy i cudownych snów :)
  • Tina12 13.11.2016
    Jak zawsze przepiękny wiersz.
    5
  • Angela 14.11.2016
    Dziękuję : )
  • KarolaKorman 13.11.2016
    Tak, rytm trochę się gubił, ale wiersz piękny, 5 :)
  • Angela 14.11.2016
    Podziękował : )
  • Marzycielka29 14.11.2016
    Uwielbiam Twoje wiersze!, 5
  • Angela 14.11.2016
    Miło mi to czytać, dziękuję : )

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania