Żużel moją pasją

*mam nadzieję, że nie ma żadnych błędów, jest to moje pierwsze opowiadanie i nie wiem czy dobrze napisałam*

 

Zawsze marzyłam o byciu żużlowcem. Słyszałam nawet

o dziewczynach-żużlowcach. Od małego wolałam motocykle niż lalki. Rok temu zdałam licencję żużlową. To był drugi raz. Za pierwszym razem nie zdałam, stres wtedy wygrał. Bardzo się cieszę, że spełniło się moje marzenie. Jednak najbardziej się cieszę z powrotu żużlu do Rzeszowa. Bardzo mi go tam brakowało. Jestem w składzie RzTŻ Rzeszów. W poprzednim sezonie jeździłam w barwach Wilków Krosno. Niestety swoją "przygodę" na torze zakończyłam upadkiem. Sama spowodowałam swój wypadek

i zostałam wykluczona. Nie przejmowałam się tym, bo przecież to dopiero pierwszy raz. Nie było jednak tak kolorowo, ponieważ miałam lekko potłuczone łokcie

i kolano. Pomimo bólu wystartowałam w drugim swoim biegu. Jechałam na drugim miejscu, za moim kolegą z drużyny Patrykiem Rolnickim. Bieg układał się na 5:1 dla Wilków. Ja po trzecim okrążeniu zrezygnowałam

z dalszej jazdy z powodu bólu łokci i kolana. Patryk cały wyścig jechał na prowadzeniu i nie dawał się wyprzedzić rywalom z Krakowa. Najbardziej z całego meczu podobała mi się akcja Nicka Škorja ( nie wiem jak odmienić jego nazwisko). Na dwóch pierwszych miejscach jechali Krakowianie, Sebastian Niedźwiedź i Tero Aarnio.

Nie pamiętam kto jechał ostatni. No więc tak zawodnicy

z Krakowa przez dwa okrążenia jechali pierwsi aż nagle Nick rozpędził się

i przejechał między nimi. Bardzo zaimponował mi tym

i też bym chciała tak jeździć. Jednak muszę się jeszcze dużo nauczyć.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • TheRebelliousOne 21.02.2020
    Opowiadanie o żużlu? Tego jeszcze nie przerabiałem... Jest krótkie, ale zapowiada się dobrze. Daję 5 i czekam na więcej ;)
  • AlaOlaUla 21.02.2020
    To pierwsza część?
    No, może jako wprowadzenie...
    Bo ja wiem...
    ?
  • cos_ci_opowiem 22.02.2020
    Temat ma potencjał, czekam na kontynuację.
  • Pan Buczybór 21.02.2020
    "No więc tak [nie wiem, dwukropek może] zawodnicy z Krakowa przez dwa okrążenia jechali pierwsi [przecinek] aż nagle Nick rozpędził się i przejechał między nimi."

    Błędów praktycznie nie ma, ale stylistycznie jest do bani. Suchy opis i ekspozycja, dla laika w zasadzie tylko puste zdania. Może jakiś tam potencjał w tym jest, ale na pewno nie w takiej formie.
  • Marian 22.02.2020
    "z powrotu żużlu do Rzeszowa" -> Raczej: "z powrotu żużla do Rzeszowa". Obydwie formy są dobre, ale "żużla" brzmi lepiej. Poza tym edycja - te przerywane i przenoszone do następnej linijki zdania są nieeleganckie.
    Sam temat jakby zaczęty, ale nie skończony.
  • cos_ci_opowiem 22.02.2020
    To debiut, nie ma co oczekiwać cudów. Daję 4 na zachętę i czekam na rozwinięcie, jeśli jest w planach :).

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania