Zwierciadło - drabble
Nie rozmawiamy ze sobą, nie patrzymy sobie w oczy. Udajemy, że się nie znamy. Nie witamy się na ulicy, nie mówimy sobie „dzień dobry” ani „jak miło, co słychać?”.
A jednak tańczymy te same kroki, na przemian, nieustanna polka: ona – ja, ona – ja. Odwrócone głowy i ruch jak w lustrze.
A co gdyby? Gdyby jednak? Gdybym w jej oczach zobaczyła swoje oczy, w jej ruchach – swoje, gdybym rozpoznała swoją manierę w tańcu? Co, gdybym przywitała ją jak przyjaciela? Może padłybyśmy sobie w ramiona? Może nie chciałabym jej już puścić? Może to ja chciałabym, żeby została?
Ja – ona. Ja – ona:
Śmierć
Komentarze (22)
Tak, dużo śmierci w utworach, więc temat oklepany, ale drabble dobre, bo zaskakujace. Słów nie liczyłam.
Pozdrawiam
Pozdrawiam.
Mroczne i trochę jak z Obywatela GC, jednej z piosenek.
Pozdrawiam.
Bardzo zaskoczyło mnie zakończenie, pozdrawiam :)
Miłego dnia
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania