Wierszee <*> Zwierzaki na plaży

dziś na plaży się zanosi

na wygłupy i hałasy

bo zwierzaków tu przybyło

może nawet całe masy

jest tu zając ten z uszami

który przyniósł trochę miedzy

oraz sowa przemądrzała

przytargała trochę wiedzy

oraz misiu co w ten upał

swe futerko chciał zdejmować

i żyrafa która z małpą

pragnie w krzakach pofiglować

przyszedł słoń cały różowy

jest spocony ledwo zipie

trzeba z wody go wyciągnąć

bo on morze nam wychlipie

przyfrunęły dwa bociany

mają żaby na barana

ale dzisiaj je nie zjedzą

dzisiaj żaba jest kochana

król zwierzaków też zaryczał

grzywą rusza on łaskawie

lecz gdy zwierzak jest ledaco

klapsa da mu i po sprawie

z lasu wyszły dwa tygrysy

zebry przy nich dają radę

dzisiaj wszakże są bezpieczne

dziś nie będą ich obiadem

wąż wężykiem też się zjawił

na psikusa miały chrapkę

przytrzymali pana węża

i związali na kokardkę

dziwna kaczka przydreptała

lecz marudna on była

chciała z plaży wnet odlecieć

ale w palmę uderzyła

nawet foka wyszła z wody

panna młoda z jaśnie morsem

głupek kłami ją dziurawił

dostał po łbie starym wiosłem

dwie malutkie morskie świnki

świntuszyły gdzieś w kałuży

ktoś zapytał co robicie

a bo nam się tutaj dłuży

jeden żółwik wyścigowy

śmigał chyżo wciąż na piasku

małpa wzięła go na głowę

biega teraz jakby w kasku

srebrny delfin wyjrzał z wody

nie podeszły mu te hece

wymamrotał ja was żegnam

i do morza szybko lecę

wtem na plażę wyszedł kraken

co to wrzasków musiał słuchać

lecz do głębin wnet powrócił

bo się zdołał udobruchać

~~~

nocka ciemna już zapadła

plaża pusta księżyc świeci

cisza spokój tylko piasek

brak zabawek oraz dzieci