Zwis — berkas
Od dawna chciałem wziąć się za siebie. Zdejmuję pasek, by poczuć rozluźnienie. Rozpinam koszulę pod szyją i biorę głęboki wdech. Ustawiam stary taboret u stóp drewnianego sklepienia. Ogrom przestrzeni akcentuje solidny haczyk. Wytrzyma ciężar nie do zniesienia. Pętelka najlepszą przyjaciółką. Tym razem jej nie zdradzę. Baczność. Chwila biednej chwały.
Skrzyp
Bach
Prask
Sekundy bólu.
Komentarze (21)
Fajny tytuł i Skrzyp (kręgów szyjnych)
Poczekam jeszcze na ?
Z dozą luźnego języka.
Na razie nie obstawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania