Domek

Wymażyłam sobie domek na wysokiej górze.

Z wszystkich jego stron zasadziłabym róże.

Wiatr był by mym gościem nowinki przynosił.

Raz wesołe śmiechy dzieci, raz ich matek boleść.

A ja bym im z wysoka lek szykowała na ich niedole.

Czasami by mnie chmury odwiedziły.

Nieba białe owieczki, humor by poprwiły bajkami z czterech stron świata.

Czasem by mnie odwiedził piorun, syn burzy czarnooki.

Przynosił by mi podarki różnorakie.

A gdy by mi się by znudził ten świat wychodziłam bym na balkon i wdychała ziemski czar.

Ale z mego domku został tylko gruz.

Wokoło niego nie ma też róż.

Bo przyszedł dzionek i oczy me łaskota.

Wiem że trzeba wstać ale na marzenia mnie naszła ochota.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • observer 24.03.2016
    nowinli - pewnie chodzi o nowinki
    chumor - humor
    poprwiły - poprawiły
    Fajny - z puentą.
  • Rasia 24.03.2016
    "Wymażyłam sobie domek na wysokiej górze." - wymarzyłam*
    "Wiatr był by mym gościem nowinki przynosił." - byłby* i przecinek po "gościem"
    "Nieba białe owieczki, humor by poprwiły bajkami z czterech stron świata." - bez przecinka + to, co observer
    "Przynosił by mi podarki różnorakie." - przynosiłby*
    "A gdy by mi się by znudził ten świat" - a gdyby mi się znudził ten świat* i przecinek po tym wyrażeniu
    "wychodziłam bym na balkon i wdychała ziemski czar. - wychodziłabym*
    "Wiem że trzeba wstać ale na marzenia mnie naszła ochota." - przecinek po "wiem" i "wstać"
    Szkoda, że taka końcówka. Ładne masz porównania i myśli, błędy już też mniej rażące. To dobrze :) Zostawiam 3,5 czyli 4.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania