Życzenie?

Czasami słyszę niesłyszalne dźwięki. Przerywam wszystko i skupiam się tylko na nich. Rozglądam się, lecz wokół ich nie ma.

Odeszły…

Czasami widzę niewidzialne obrazy. Muszę stanąć, cofnąć się i dokładnie im przyjrzeć. Kieruję wzrok w dane miejsca, lecz wtedy już nic nie ma.

Zniknęły…

Czasami powołuję do życia nieistniejące wydarzenia. Tak jutro będzie, powiem to, a oni to. A przecież tak się zdarzyć nie może.

Ukryły się…

Czasami myślę o tych, którzy w ogóle nie myślą o mnie. Sporo ich. Jeden, dwa, czternaście, sto…

Mnożą się…

I czuję, jakby moje życie nie egzystowało. Siedzę, leżę, stoję, często klęczę, próbuję popchnąć siebie do przodu, wprawić w ruch, napędzić. I? Wegetacja. Blokada, szklane pudełko zamykające dla mnie świat.

– Tak, jesteś inna, ale… Ale co z tego? – myślę.

Odrzucona, zapomniana, niewidzialna – dlaczego? Wina nie leży po mojej stronie. Czy ktoś mnie wybrał? Czy ktoś tego chciał? Zaplanował? Czy znajdę odpowiedzi?

Dosyć, błagam – dosyć!

Czasami siłą pokonuję bezsilność, ale tylko na chwilę. Ona wraca jak bumerang, znajduje mnie wszędzie jak najgorszy, najwytrwalszy prześladowca. Nie mogę nic – nie potrafię się z tym pogodzić. Potrzeba czasu – czy on nadal jest?

Życzenie? Proste. Skończyć to; jak najszybciej pozbyć się kłopotu. Wrócić do zwyczajnego świata albo nie wracać wcale.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Canulas 14.04.2018
    ŁAdne, tajemnicze, ciekawe. Formę do komentowania mam w tej chwili żadną, więc te stęknięcia nie zobrazują odbioru, ale doceniam.
    Very git.
  • Dziękuję!
  • "Czasami myślę o tych, którzy w ogóle nie myślą o mnie. Sporo ich. Jeden, dwa, czternaście, sto…"
    Mocne zdanie, to tak jakby serce tego opowiadania.
    Dajesz do myślenia, w taki nienachalny sposób. Podoba mi się to.
  • Bardzo się cieszę z tego powodu. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania