Żywoty świętych (drabble)

- Przynieś!

- Podaj.

- Potrzymaj. Uważaj, gorące!

- Skocz dokupić...

- W tym roku mniej zrobię. Potem tyle jedzenia wyrzucamy.

- To co, że będzie smażony? W galarecie też musi być.

- Choinkę już przynieś.

- Bombki są w środkowym pawlaczu.

- Jeszcze ozdóbki. Są obok, w kartonie.

- Przystrój.

- Żarówki się nie palą?!

- Wyżej, jeszcze wyżej.

- Czubek krzywy.

- Przypilnuj.

- Zamieszaj.

- Dźwignij!

- Przestaw.

- Przesuń.

- Nie tak daleko!

- Uważaj, zarysujesz!

- Wyrzuć śmieci, wiadro pełne...

- Czy musisz ciągle do kompa siadać?!

 

Okres przedświąteczny to czas, kiedy mężczyźni kroczą ścieżką ku świętości.

* * *

Przed chwilą usłyszałem, że trudy przygotowania do świąt spadają wyłącznie na kobiety. No cóż, świętym zostaje się dopiero po śmierci...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Pan Buczybór 23.12.2016
    Święte słowa - w podwójnym tego słowa znaczeniu. 5
  • Zdzisław B. 23.12.2016
    Też kroczysz ku świętości?
  • Rossy 23.12.2016
    Jejku, to takie życiowe... :D 5
  • Zdzisław B. 23.12.2016
    Tylko realne życie może być czasem uwieńczone świętością ;) Niestety, święty mąż nie dowiaduje się o tym.
  • Karawan 24.12.2016
    To nieprawda Zdzisławie. Mój Dziadunio mawiał, że najgorsze pierwsze dziewięćdziesiąt lat, a potem człowiek już wie, ze był świętym tylko ludzie tego nie zauważali. ;) 5
  • Zdzisław B. 24.12.2016
    O, przez Dziadka przemawiało doświadczenie gromadzone przez pokolenia :)
  • Margerita 02.01.2017
    Pięć
  • Zdzisław B. 02.01.2017
    Ok, nie wnoszę sprzeciwu.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania