Poprzednie części: Wiersze <*>Ⱳყsƙɾօҍɑղe Niebo ? → wiersz <*> ƝⱭՏƬĘƤƝⱭ LӀՏƬⱭ

Wiersz <*> Ɗzíҽաϲzę í Ⱳíҽɾzҍɑ

––?/––

w zaułku błękitnej łąki

pod żółtym zielonym niebem

samotne dziewczę stęsknione

czy przyjdzie jej luby

nie wie

lecz trawa złowieszczo szumi

coś tam zaczyna wystawać

i nagle przed nią wyrasta

hmm… wierzba pełna

pomarańcz

dziewczę raptownie zdziwione

apetyt buzuje w trzewiach

wtem słyszy słowa stłumione

więc pragnie w cholerę

zwiewać

aż nagle owoc dostrzega

sflaczały krzywy fikuśnie

dlatego z czułością całuję

w ogonek wierzbową

gruszkę

a on nabrzmiewa i reszta

soczysty lepki nie smutny

miąższ rośnie a dziewczę sapie

tyś luby młodzieniec

jurny

miętoszą skórki frywolnie

aż soczek słodki wycieka

nie tylko zapach w głąb wchodzi

nie chcieli z miłością zwlekać

bo tak w zasadzie od zaraz

pieprzyli się wśród pomarańcz

Następne części: Wiersz <*> Wɪʀᴜjąᴄʏ Śᴍɪᴇʀᴄɪᴏᴘᴀᴋ Wiersz <*> Տყʍҍíօzɑ – 1 , 2 Wiersz <*> Ɠաíɑzժҽϲzƙɑ

Komentarze (22)

Kocwiaczek 26.01.2020
Padłam ;D Świetne na zakończenie tygodnia. Aż gęba się cieszy. Muszę głupio wyglądać z takim ryjkiem rozbawionym. Ale co tam. Wolno mi. Piąteczka ode mnie!
Dekaos Dondi 26.01.2020
Kocwiaczku→Dzięki:)→Ale chyba już wstałaś? →Pozdrawiam:)
Kocwiaczek 27.01.2020
Dekaos Dondi nie, właśnie się kładę ale z uśmiechem na ustach :)
Shogun 26.01.2020
Świetny wiersz. Uśmiałem się, a ta puenta na koniec. Majstersztyk. Zasłużona 5.
Pozdrawiam ;).
Dekaos Dondi 26.01.2020
Shogunie→Dzięki:)→Mam nadzieję, że zasłużona:) Bo tak za friko bym nie chciał:)→Pozdrawiam:)
Jacom JacaM 26.01.2020
Hm...sok pomarańczowy lekko zmieszany z czymkolwiek :-)
Kocwiaczek 26.01.2020
Z nektarem życia:p
Dekaos Dondi 26.01.2020
Jacom JacaM→Dzięki:)→No ba!→A juści!→Pozdrawiam:)
Dekaos Dondi 26.01.2020
Kocwiaczek→Różne bywają nektary:)
Szpilka 27.01.2020
Hahahhahaha, fajne, fajne i z jajem ?
Dekaos Dondi 27.01.2020
Szpilko→Dzięki:)→Pozdrawiam:)
JamCi 27.01.2020
Szkodnik :-)
Morda mi się ucieszyła z rana dzieki Tobie. Który to już raz? Dziękuję :-)
Pozdrawiam
Dekaos Dondi 27.01.2020
JamCiówn→Dzięki:)→No nie wiem który:)→Nie liczyłem ja:)→Pozdrawiam:)
Tjeri 27.01.2020
Hehe, dobre! :))
Uśmiecha Twój tekst DeDo. Fajny kontrast wyszedł tej niemal rubasznej koncówki z wcześniejszym subtelnym opisem.
W pierwszej strofie zmieniłabym dwa szczególiki.
"w zaułku łąki błękitnej" - bez inwersji brzmiałoby lepiej.
"czy przyjdzie mój luby" - "jej luby" - jakoś spójniej byłoby dla mnie.
Dekaos Dondi 27.01.2020
Tjeri→Dzięki:)→Wprzódy napisałem→zielonej. Faktycznie. Brzmiało lepiej.
Ale to mi nie pasowało do pozostałych dziwności np→pomarańcze i gruszka na wierzbie:))
Na→jej→zaraz poprawię:)→Pozdrawiam:)
Tjeri 27.01.2020
Dekaos Dondi, błękitna jest ok. Jeno o szyk mi chodziło. - "błękitnej łąki" brzmi prościej i ładniej.
Dekaos Dondi 27.01.2020
Tjeri →No wiesz... dziwak jestem.
Czasami lubię pisać przymiotniki i czasowniki na końcu, jak drzewiej bywało.
Ale tu faktycznie→po Twojemu jest chyba lepiej→Poprawiłem szykownie:)
Ant 27.01.2020
Wow, pięknie ubrane w słowa. Fantastyczny rytm. Bardzo mi się podoba!
Dekaos Dondi 27.01.2020
Ant→Dzięki:)→Pozdrawiam:)
Piotrek P. 1988 27.01.2020
Dekaos Dondi, niezwykły tekst, niecodzienny i zaskakujący. Przywodzi mi na myśl fragmenty różnych filmów i teledysków. Nietypowy i inspirujący. 5, pozdrawiam :-)
Dekaos Dondi 27.01.2020
Piotrek P.1988→Dzięki:)→No to fajnie:)→Pozdrawiam:)
Dekaos Dondi 29.03.2020
Komentarz na innym portalu:))

Bogumił
Napisano 11 godzin temu
Niesamowicie wulgarny wiersz, ale cóż :"na tyle krawiec kraje, na ile mu talentu staje".

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania