Wreszcie przeczytałem wszystkie części które napisałaś i tak się zastanawiam... Gdzie reszta? Co dalej? Piszesz swietnie, wartka fabuła, charakterni bohaterowie i rewelacyjny styl. Pisz szybciej dziewczyno ;)
Ech, przeszkodzić Krabowi w kaligrafii, i to wtaki sposób. Swoją drogą, ma teraz chłop zagwozdkę, bo plany miał jakże ambitne, a tu... psikus, załoga się samozredukowała. No, ale grunt, że śmietanka przeżyła :)) Piątka :))
"Dosikał resztę już chaotycznie. " xD
Krabschnittz, będąc myślami gdzieś indziej, przyjął bezpieczną strategię utrzymywania swojego zdrowia psychicznego we względnie dobrej formie i trzeba przyznać, że jest to jakiś sposób, nawet umiejętność (!), bo nie każdy potrafi się tak "odciąć". Co nie zmienia faktu, że tą jego niesforną gromadkę, ciężko jest utrzymać zdyscyplinowaną, a nawet żywą. Piątak! :)
"Nie czuł bólu, nie czuł strachu, nie czuł niczego." - przykład dobrze zzbudowanej powtarzalnosci. Lubię.
"w dżungli wszystko go może zeżreć, a dostać strzał w plecy w biegu też mu się nie uśmiechało. " - sporo "nie uśmiechało", to: mogło. Mogło zeżreć.
"Po wyjeździe do Ameryki, by zdobyć jaką taką pozycję w świecie handlu zagranicznego," - jako taką.
"Nie wiedział, kto i kogo zabija. Nie chciał. Czekał." - Krótkie zdania. Lubię.
Ok. Żadnych błędów. Częśc napisana fajnie. Wywód myślowy - zacny. Nawet się wciągnąłem w takie myśli, że to dobry motyw wydawać złoto do końca życia w tawernie. Nawet się kapkę rozmarzyłem.
To dluga historia, która wymagałaby wyjaśnień pełnych dlugich słów w stylu autokreacja vs dysocjacja osobowości, więc mogę skrócić i powiedzieć, że poniekąd, owszem.
kuźwa, żeście mi odpowiedzieli, "jasno i klarownie" jak cholera ... ;)) Czyli men ok,
PS> bo chwilami, w opisach mojej ulubionej piratki, tak ci dobrze szło, jakbyś sam babą "była" ;))
Komentarze (12)
Krabschnittz, będąc myślami gdzieś indziej, przyjął bezpieczną strategię utrzymywania swojego zdrowia psychicznego we względnie dobrej formie i trzeba przyznać, że jest to jakiś sposób, nawet umiejętność (!), bo nie każdy potrafi się tak "odciąć". Co nie zmienia faktu, że tą jego niesforną gromadkę, ciężko jest utrzymać zdyscyplinowaną, a nawet żywą. Piątak! :)
"w dżungli wszystko go może zeżreć, a dostać strzał w plecy w biegu też mu się nie uśmiechało. " - sporo "nie uśmiechało", to: mogło. Mogło zeżreć.
"Po wyjeździe do Ameryki, by zdobyć jaką taką pozycję w świecie handlu zagranicznego," - jako taką.
"Nie wiedział, kto i kogo zabija. Nie chciał. Czekał." - Krótkie zdania. Lubię.
Ok. Żadnych błędów. Częśc napisana fajnie. Wywód myślowy - zacny. Nawet się wciągnąłem w takie myśli, że to dobry motyw wydawać złoto do końca życia w tawernie. Nawet się kapkę rozmarzyłem.
PS. Czy Nazareth napisał :" Pisz szybciej dziewczyno ;)" ?
To Ty jesteś dziewczęciem? ;)
Pozdr
PS> bo chwilami, w opisach mojej ulubionej piratki, tak ci dobrze szło, jakbyś sam babą "była" ;))
Agu, bez zerojedynkowości - Nożyczki to i dziewczyna i ja jednocześnie.
Podobnie, tak
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania