10505

I

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Karawan 21.05.2017
    - I hope some of us have future too. Piękna pointa! Dzięki Ci za nią, ale nie myśl, że nie mam Ci za złe tej całej angielszczyzny! imho powinieneś nie być leniwym i przełożyć to na polski! Rozumiem intencje konwencji, że to jednak emigracja, obcokrajowcy etc, ale... Proszę; pisz trochę bardziej dla każdego Czytelnika - nie tylko tego, który ma pojęcie o angielskim, ale i dla tych, którzy kochają francuski czy inny hiszpański.
  • Ritha 21.05.2017
    Perche e un ragazzo artistica xd
  • Ritha 21.05.2017
    "nie wiem nawet dlaczego, jakby...
    nie, jednak nie wiem" - xD cały Ty
    Hans powinien powtórzyć Helmutowi, zdecydowanie. Ekspresja Helmuta, jego prawdopodobny poziom, eee, zdenerwowania i to, że nawet kolorowanki czasem to za mało, jest zrozumiałe, choć stoicki spokój Kopfa wart podziwu.
    Psychodeliczny moment o traumach i niezdolności do normalnego związku bardzo spoczi, kontrast dla tego delikatnego i kruchego czegoś z finką. Finka i Vinka to świetne, "swoje" dziołchy, co to i radosne, zadowolone i uśmiechnięte, i w twarz chamom dadzą jak trzeba, i na dachu z Hansem ekscytująco, i passiflorę z Helmutem, takie rzec można do tańca i do różańca.
    A Hans wciąż pełen niepewności łazi i co się nie wydarzy, on zdenerwowany, słodkie to, a poza tym nadmierne analizowanie jest mi bliskie.
    Ale! Najlepsze jest zakończenie. Bardzo refleksyjnie zaleciało, liczy się tylko jutro, któż by się oglądał za siebie, któż i po cóż. Pulchniutka, niedzielna piąteczka leci. :)
  • Nazareth 30.05.2017
    Wszystko ładnie, pięknie dalej poziom, szacun. Nawet rozumiem ten angielski bo autentyzm, oddanie klimatu, hiperrealizm ale kwiatuszku "feelings FOR" nie "to" szczegolnie jesli Vinka oxford i tepe.
  • Okropny 30.05.2017
    O rety
  • Niemampojecia96 17.06.2017
    I teges, calkiem dobrze robota zrobiona we mnie częścią poprzednią, bo jakos tak.. nie wiem, jakbym znowu miala malo lat i czaisz, serio mnie obeszło, ze tu cos obrażają Finke, iz "na dwa baty" czy.. cos ten teges, choc wczoraj to bym zapewne powiedziala, ze: Finka moze i nawet na osiem batow i pocwiartowana, i zrzucona z dachu Krynicy, umarla i odrodzona, a swiat? Swiat to chuj.

    No teges, jakos tak nadziejnie zrobilo sie, mimo, ze juz prawie szosta, hiper market dalej "ekstra zamkniety", wgl, wgl ja lubie to Twoje cale dzielo zycia, choc miewalam pokazne watpliwosci, czy nie powinien byc stop, pass i the end, jak ona wyjebala zelastwo.

    Miewam, widzisz, miewam do dzis, ale to nie jest tak, ze ktos wyjebie zelastwo i juz jest koniec, ze sie wyjebie zelastwo i wszyscy idą do nieba. To sobie staram sie mowic.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania