wermond Jestem trochę taki, ech. Rok temu opublikowałem tu pierwsze opowiadanie - myślałem że to wydarzenie, tym dla mnie było. Mimo że potem byłem drukowany i tak dalej. Następnie przy kolejnych tekstach dostałem wielkie rady bez których bym teraz się nie obył przy pisaniu prozy - a co to się na tym portalu ostatnio dzieję, no słabo mi się robi, wróćmy na dawny poziom proszę was Literaccy Przyjaciele.
Antoni cóż... to nie powód, abyś pisał cztery zwrotki, które jedynie się rymują. Ja też napiszę taki wiersz i co? Prościzna. A w sumie nie wiersz, czterozwrotkowe bagno z pytajnikiem / wykrzyknikiem na końcach zdaniowych..
Przez chwalenie byle czego Antoni zaraz dostanie zawału... wszystkich chwalą, jego nie chcą, a przecież pojechał takim samym absurdem jak inni, tyle, że nieco krótszym, co akurat jest na plus. '
Ja też nie wiem Antoni, co się dzieje z Twoimi Literackimi Przyjaciółmi, aż mi wstyd za nich...
Jeśli chodzi o ten tekst to nie mam zdania. Chętnie bym zobaczył rzeczową opinie jakoś nikt sie nie podejmuje. Chyba wszyscy osłupieli, albo sie nie znają jak ja.
Nerd jak o niczym, co Ty opowiadasz za bajki, przecież to wydarzenie na miarę wiersza. Peel wziął rower, pojechał do banku spr stan konta, pewnie coś tam miał, z czym pojechał do lasu, a tam wiadomo stoją fajne dziewczyny i stworzyli sobie raj...
Poza tym, że fajnie zagrałeś tytułem, to wypadło to raczej kiepsko. Przede wszystkim niewyszukane rymy połączone ze zmienną ilością sylab. Wiersz nie ma też takiego, ehm, serca, punktu kulminacyjnego. Chyba że nie łapię tego "Królesie" i jeszcze "była", rodzaj żeński, google milczy, więc to pewnie jakiś neologizm przeze mnie nie rozumiany ._.
Komentarze (28)
Ale cztery zwrotki? Serio?
Zasluzona jedyneczka
Ja też nie wiem Antoni, co się dzieje z Twoimi Literackimi Przyjaciółmi, aż mi wstyd za nich...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania