17.08.2015
Piękna dziewczyna o imieniu Kalina, uśmiechnięta, zawsze miła nigdy w życiu jeszcze się nie zauroczyła. Pewnej ciepłej sobotniej nocy poszła z przyjaciółką na imprezę, tam Go zobaczyła, tak zaczarowana do ucha mu słodko wyszeptała, to na Ciebie całe życie czekałam. On, gdy to usłyszał, pomyślał, kolejna kłamczucha, w moim życiu, nie chcę takiej.
Ona o numer telefony bardzo go błagała, on się nie zgadzał do momentu, kiedy spojrzał w jej błękitne oczy, zobaczył w nich niepewność, a jego ciało ogarnął paraliż, poczuł to, co ona. Wyszeptał jej cichutko do ucha, Ty nie jesteś żadna kłamczucha, chce Cię mieć w moim małym serduszku. Dziewczyna, kiedy to usłyszała, o mało nie zemdlała, całą imprezę się do niego przytulała, następnego dnia się z nim na randce spotkała. Było cudownie, romantycznie momentami nawet komicznie. Obiecała mu, nigdy Cię nie opuszczę, a chwilę później zemdlała. Karetka na sygnale przyjechała, dziewczynę na sygnale do szpitala zabrała, kiedy tylko kilka zastrzyków dostała się ocknęła i go ujrzała. Pytała, go co się stało, bo nic nie pamiętała, on powiedział, jej do ucha kochanie jesteś dla mnie na pierwszym planie, będę już zawsze przy tobie. Dziewczyna głośno płakała, bo nogami ruszać nie umiała, on ją mocno trzymał za dłoń i powtarzał; Kochanie przecież ja Cię nie zostawię, nie płacz. Mimo że dziewczyna się na wózku poruszała, on obietnicy nie łamał, na krok jej samej nie zostawiał. Kilka miesięcy później byli mężem i żoną, ona była bardzo szczęśliwa i do końca życia się uśmiechała, bo czuła się kochana i doceniana.
Komentarze (23)
żyli długo i szczęśliwie
Tak można streścić tę bajeczkę dla dzieci mądrych inaczej
2. Brakuje wielu przecinków
3. Powtórzenie "Karetka na sygnale przyjechała dziewczynę na sygnale do szpitala zabrała"
Tekst jakiś taki niespójny. Z początku sądziłam, że wszystko będziesz rymować, ale raz tak, raz nie i ostatecznie taka dziwna mieszanka wyszła. W samym opowiadaniu dość duże przeskoki czasowe i niezbyt to wiarygodne, ani wczuć się nie da. Nie jest najgorzej, ale zostawię 3 ;)
....w oczekiwaniu na nalot użytkownika needspeed znalazłam kolejnego Ananaska.
Jeszcze pal szcześć gdyby dziewcze przyznało się do błędu i przyznało rację ale ona się albo obraża albo próbuje być uszczypliwa co również jej nie wychodzi....
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania