A co jeśli wy wszyscy istniejecie tylko w mojej głowie?

Ciężko mi uwierzyć , że ja to nadal ja. Tamta dziewczyna co była zlepkiem komórek, tkanek, wzniosłych ideologii i niezachwianych wartości. Przecież to naiwne dziewczę nie mogło w zaledwie trzy lata przeistoczyć się w postać tak podłą i mdłą. Skłonną rozbić wszystko – łącznie z własną głową, byle tylko posiąść coś na własność.

Opętana przez diabła mamony i szatana miłości grzesznej stałam się skałą. Bryłą. Karykaturą kolorowego motyla, który nawet w trakcie burzy potrafił latać. Rozmieniłam talent na złotówki, zmiędlonego mężczyznę i wyleniałego kota. Ludzie coraz częściej pytają mnie czy czuję się spełniona. Dla mnie spełnienie oznacza koniec. Kres. Brak marzeń. Że nie ma nic dalej. Nie mam już dokąd pójść. Odpowiadam im wówczas - pytajcie mnie o spełnienie gdy będę umierać –może wtedy wam odpowiem.

Teraz mam dwadzieścia siedem lat. I postanowiłam zawrócić. Dzień po dniu oswajam się z myślą, że nie wiem dokąd mnie to zaprowadzi. Nie wiem nawet czy wy wszyscy nie istniejecie tylko w mojej głowie.

A co jeśli wy wszyscy istniejecie tylko w mojej głowie?
Autor: Atylda
Czytano 91 razy
Data dodania: 24.02.2023

Średnia ocena: 4.2  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Vespera rok temu
    Technicznie rzecz biorąc: tak, cały świat istnieje tylko w naszych głowach jako projekcja umysłu. A co z tego wynika? To już pytanie dla filozofów.
  • Atylda rok temu
    Może jakiś tu zaglądnie i nam odpowie. Co wynika a co wnika :) Pozdrawiam serdecznie!
  • Dekaos Dondi rok temu
    Atylda↔Ech... ale temat zAtyldowałaś. I bardzo dobrze?:)
    Zdaniem mym↔Na niektóre pytania, nigdy nie poznamy jednoznacznych odpowiedzi, które usatysfakcjonują całą ludzkość.Pytanie o sens istnienia. Czy istnieje jeden "dla mnie" czy jeden dla wszystkich, uniwersalny?
    Jeżeli ktoś się uprze, że wszystko, co widzi, dotyka, odczuwa itp... jest tylko jego wyobraźnią, to nie ma możliwości udowodnienia, że tak nie jest. Bo niby jak? Co do marzeń. Czekanie na spełnienie, bardziej cieszy, niż finał. Temat rzeka, co nigdy nie wyschnie:~)↔Przeważnie?:)
  • Atylda rok temu
    Dziękuję. Że chce Ci się to wszystko czytać. Pozdrawiam serdecznie!
  • Dekaos Dondi rok temu
    Atylda↔Ja Ciebie też?:)
  • Dementor Biały rok temu
    Ten film niemal wyczerpuje temat
    https://www.filmweb.pl/film/%C5%BBycie+%C5%9Bwiadome-2001-34004
  • Liv12365 rok temu
    Ja myślę, że każdy ma swój własny świat, mimo że żyjemy w jednym. ;p To, kim jesteśmy, czyni światy wielorakie - te we własnym umyśle.
    Ps. liczbę zapisałabym słownie, a tak poza tym... ładny kawałek tekstu :3
  • Atylda rok temu
    Masz rację z tą liczbą. Poprawię ;)
  • Poncki rok temu
    Znam ludzi, którzy przez całe życie szlifują jedną dziedzinę. Robią to z pasją. Kochają robić to co robią bezwątpliwie i choć nigdy nie pytałem jestem na 100%, że wielokrotnie czuli przesyt i chcieli rzucić tym w diabły. Samozaparcie pozwoliło im złamać niemoc mentalną i brnąć w stronę swojego celu. Czy osiągnęli swój cel? Nie wiem, też nie pytałem, ale podejrzewam, że każdego dnia to robią i każdego dnia wyznaczają nowy.
    To trudne, zazdroszczę im tego samozaparcia, bo jest wiele rzeczy, które chciałbym robić jednak niewiele poświęciłem tak dużo czasu.

    Czy jesteśmy tylko w Twojej głowie? Wyjdź na powietrze i zapytaj ludzi?
  • Literkowa Bitwa na Rymy™ rok temu
    Zapraszamy do wzięcia udziału w kolejnej zabawie na rymy!
    Zabłyśnij i napisz coś tematach:

    Pierwszy - "ZNÓW NIKT NIE ODPISAŁ"
    Drugi - "CZARNA ŻÓŁĆ"

    Zapraszam serdecznie do zabawy - do 10 marca /północka?

    Z życzeniami wielu literackich inspiracji.

    więcej odnajdziesz:
    https://www.opowi.pl/profil/literkowa-bitwa-na-rymy/
    https://www.opowi.pl/konkursy/literkowa-bitwa-na-rymy/

    Wierzymy, że Ciebie nie zabraknie w naszym gronie

    Literkowa

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania