A jeśli jutro skończy się świat

Trąby zagrzmiały już o poranku, aż zadrżały szyby w oknach. Ptaki ucichły. Nawet nieznośne pisklęta sowy uszatej (Asio Otus). Nadchodził bowiem kres historii. A wszystko to mogło się nie zdarzyć. Gdybyście mnie posłuchali. Dnia poprzedniego jeszcze mogliśmy odwrócić bieg rzeczy. Po to przybyłem do waszego prowincjonalnego miasta. Przeszedłem przez wszystkie autobusy i tramwaje ale nie napotkałem twarzy myślącej, ani żadnej innej wśród głów pochylonych nad smartfonami. Przyszedłem boso w białej szacie, wskazując na serce, bo tak mnie powinniście pamiętać. Nie rozpoznał mnie nikt. Prosiłem o chwilę uwagi. Powiedziałem – Zatrzymaj si ę człowieku, stań teraz bracie i siostro, proszę Cię o to ja- syn Boży. Chodź ze mną.

Robiliście mi zdjęcia, zdjęcia ze mną, obok mnie i w tle. Ale zaręczam wam, że nie będzie na nich nic. I z życia waszego nie zapamiętacie ani chwili. Takie będzie wasze piekło. Już od jutra bez pamięci.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • EmilyTodd 28.07.2015
    Ciekawa inicjatywa pokazania apokalipsy w naszych czasach - smartfony i selfie idealnie to obrazują. Co do (niewielkich) błędów, powinno być "Syn Boży" zamiast syn Boży, "si ę" zamiast się. Więcej nic nie wyłapałam. Zostawiam 5 ;)
  • EmilyTodd 28.07.2015
    "się" zamiast "si ę" * - mój błąd :P
  • Ktokolwiek 28.07.2015
    A ja nawet nie zwróciłam uwagi na te błędy, ponieważ przesłanie było bardzo treściwe, po9mimo niewielkiej ilości wyrazó. zostawiam 5, wspaniałe, niski ukłon.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania