A łzy na podłogę kap kap..
Spadają łzy na podłogę
kap kap,
a za oknem deszcz
w kałuże
chlap chlap,
a stary zegar
swoje tiki tak,
a wskazówki
wciąż nie chcą wspak.
Wiatr wciąż szumi i szumi,
a okno te dźwięki
wciąż tłumi i tłumi.
Cicho cicho cicho sza
cisza na strunach mej duszy gra,
a za oknem drzewa szum szum
kropla deszczu w kałużę
plum plum
a za oknem sowa swoje hu hu
aż czasami brak tchu.
Spadają łzy na podłogę
a ty te łzy łap i łap
a łzy kap kap...
Komentarze (17)
a ty te łzy łap i łap
a łzy kap kap...
Pan Czepialski uciąłby dwa ostatnie wersy i zamknął piękny wiersz; "Spadają łzy na podłogę
Kap kap..."
Piąteczka Ćwiarteczko. Dziękuję! ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania