Trochę się o to bałam, że skojarzenie może pójść za II wojną, mnie obecna była na myśli... ale co czytelnik zobaczy, to jego. Dla autora radość, że w ogóle coś widać...
Dziękuję, Józefie.
Fakt, bardzo ciekawy utwór i w moim odczuciu dość uniwersalny. Może kojarzyć się z różnymi okresami i wojnami. 5 i tradycyjnie zapraszam na swój profil. Już jest druga część Mafiosa ;)
Gdzie wy tu widzicie wojny. Tu raczej właściwszym słowem byłoby zdrobnienie "wojenki", ale to zbyt dziecinnie by brzmiało. I tyle w temacie. Dobry wiersz. 5.
Lauro, tym wirusem już się mało kto przejmuje poza mediami. Żadne wojny z nim nie pomogą, raczej to śmieszne wojenki dla mnie są. A nienawiść będzie trwać, dopóki istnieje ród ludzki. Między zwierzętami zresztą też nienawiść. Jedne pożerają drugie, a często jak koty, mordują dla przyjemności pobawienia się z ofiarą.
Bogumił, mnie nie śmieszy ten wirus, bo już kilka osób z rodziny odeszło. Dlatego warto przystanąć, przestać się szarpać. Ludzie się nie zmienią, bo im dobrze w swoich skorupkach...
Z mojej nie, ostatnio 41 - letnia znajoma, ale generalnie to umierają ludzie starsi, i tak sobie myślę, że jak ktoś miał 82 lata, to może i tak by umarł. A tak sobie daliśmy wmówić, że to przez koronę. Bardziej wierzę w śmierć tych, którzy umierają, bo lekarze nie chcieli ich przyjąć i diagnozowali zdalnie. Takich jest więcej. Pierwsi lekarze się przestraszyli i porzucili posterunki. Taki brat Jana Pawła II opiekował się ciężko chorymi na choroby zakaźne, nie uciekł. To był lekarz. A ci dzisiejsi? Jak te portalowe gnidy, zdegenerowane, bez sumień, kultury, baby jakby wyciągnięte z domów publicznych, a faceci spod budek z piwem.
Bogumił, wyluzuj. Świata ani ludzi nie zbawisz, taki czas, trzeba przetrwać i na siebie patrzeć, swego pilnować. Za czyjeś grzechy nie będziesz rozliczany, tylko za swoje.
Lauro, ja się z nikim nie kłócę. To banda świrów skoczyła na mnie, bo mam w d. ich Lema i jego twórczość. Są książki setki razy bardziej wartościowe, niż te ich gusty. Śmieszne w sumie, jak typowa banda esesmanów zareagowali. Ubaw po pachy. A później się dziwić, skąd się bierze narybek na wieżyczki do KL Auschwitz i na kapo męsko damskie. Przecież to gotowy materiał.
Trzeba było dla siebie zachować upodobania do pisarzy. Ja tam się jedynie zdziwiłam, że wszyscy Lema czytali, w sumie ja też coś czytałam, myślę że ''Solaris'', ale żeby mnie kto zabił, nie pamiętam o czym to. Trochę mnie to zastanawia, bo niektóre książki pamiętam, jak pacierz. Mam chyba jeszcze jego ''Bombę'', ale nie czytałam.
No właśnie, Lauro, w tym swoim komentarzu zapomniałem napisać, że to jest zwyczajnie nudne, zacząłem chyba Solaris, dwa czy trzy razy, i zwyczajnie przy tym usnąłem. Styl drętwy. Oni tak chyba reagują jak typowe psy Pawłowa, że skoro kilkadziesiąt krajów wydrukowało, to dobre.
Zresztą zwyczajnie napisałem w komentarzu, że to co ciemnemu ludowi wydaje się proroczymi wizjami Lema, to przeciętny elektronik wiedział już w latach pięćdziesiątych, o rozwoju elektroniki i tak dalej. No ale że to głupie wszystko jak but, to tak reaguje, jak reaguje. Sami nawet nie widzą, jacy są śmieszni w tym zacietrzewieniu. Najlepsze jest to, że szantażem, groźbami i obelgami próbują wszystkich zrównać do swoich plebejskich gustów.
Pomyśl, że ktoś może lubić taki styl albo tematykę. Nie ma więc co się dziwić. To, ze Ciebie nudzi, nie znaczy, że innych też.
Kiedy wzięłam się za Tolkiena na początku czytałam jak bajkę, później wciągnęło mnie i poleciało... a są ludzie, którzy po kilku rozdziałach, odłożyli. Gusty i guściki.
Ale cała ta otoczka, robienie wizjonera ze zwykłego bajkopisarza, to śmieszne. I lubienie, nie obliguje do takich zachowań, Tjeri to wręcz oczy chciała mi wydrapać, jak kura broniąca piskląt, na mnie skoczyła. A za nią jej piesek. Myślałem, że pęknę ze śmiechu. A na portalu literackim mam prawo wyrazić swoje zdanie, wcale nie zamierzam się z nim kryć, i nie zamierzam kogoś chwalić, tylko dlatego że miał dobry marketing, choćby milionowi głupców wmówiono, że ktoś był wielki. To bardzo ciekawy materiał do socjologicznej analizy.
Teraz naszą dyskusję śledzi pół opowi, zagryzając pazury.
laura123 dzięki, w takim razie muszę kupić na razie pierwszą część. Mamy w tej chwili taką sytuację, że córka sąsiadki się przeprowadzała i likwidowała bibliotekę, siedzieliśmy u niej pół dnia z Ewą i przebieraliśmy, wybraliśmy chyba ponad sto pozycji, i teraz powoli to czytamy. Leżą na stosie w korytarzu i czekają na swoją kolej. No i na bieżąco muszę czytać, te które potrzebne są nam do tekstów historycznych. Więc cierpimy na brak czasu, a jeszcze pisanie. Dziś napisaliśmy jeden tekst A5. Teraz żona go obrabia, później ja po niej, taka kilkupiętrowa korekta. A i tak jeszcze literówki się zdarzają.
Aha, przypomniałem sobie, ten wiersz, który poprawiałaś o Pogonowskim pewnie niedługo będzie publikowany, jeszcze przed świętami.
Komentarze (66)
Bardzo ok.
Dzięki za przeczytanie.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam
5
Dziękuję, Józefie.
Idę...
Widocznie namieszałam, ale kłócić się nie będę.
Zresztą zwyczajnie napisałem w komentarzu, że to co ciemnemu ludowi wydaje się proroczymi wizjami Lema, to przeciętny elektronik wiedział już w latach pięćdziesiątych, o rozwoju elektroniki i tak dalej. No ale że to głupie wszystko jak but, to tak reaguje, jak reaguje. Sami nawet nie widzą, jacy są śmieszni w tym zacietrzewieniu. Najlepsze jest to, że szantażem, groźbami i obelgami próbują wszystkich zrównać do swoich plebejskich gustów.
Kiedy wzięłam się za Tolkiena na początku czytałam jak bajkę, później wciągnęło mnie i poleciało... a są ludzie, którzy po kilku rozdziałach, odłożyli. Gusty i guściki.
Teraz naszą dyskusję śledzi pół opowi, zagryzając pazury.
Aha, przypomniałem sobie, ten wiersz, który poprawiałaś o Pogonowskim pewnie niedługo będzie publikowany, jeszcze przed świętami.
Pozdrów żonę ode mnie!
"Mamy w tej chwili taką Przyszedł
żona go obrabia, później ja po niej"
Ewa przyszedł?
Przyszedł
żona go obrabia, później ja po niej"
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania