Amon , wojownik z wyboru

Prolog

W odległym kosmosie pośród pasów asteroid , wielkich planet, przeróżnych anomalii istniał świat. Świat wypełniony społeczeństwem brutalnym lecz inteligentnym, wojowniczym i dumnym. Sajanie.. tak się zwali, cały kosmos znał ich czyny, przepełnione śmiercią i gwałtem. Pewnego razu na ziemie ów bestii przyleciał demon..Demon tak zły, że ziemia pod jego nogami gniła. Stanął przed wodzem sajan i jedną ręką strącił jego głowę jego pod swe stopy miażdżąc ją przy tym. I tak stał się nowym władcą dumnych Sajan. Lecz nie poprzestał na dowództwie, zaczął wysyłac Sajan na różne planety kosztem ich zdobycia . Elity wojowników miały natomiast za zadanie prowadzic sparingi z ów demonem. I tak kończyli martwi lub niepełnosprawni. Zachcianki potwora sięgnęły wyżej...zechciał posiadac hybrydę. Sajanina z genami najsilniejszych Sajan i samego Boga Zniszczenia. Spytany przez naukowców skąd je zdobył, milczał.

I tak, dokładnie w dniu utworzenia embrionu nadania mu numeru seryjnego coś się stało. Demon zniszczył planetę wojowników. Nakazał również zniszczyc projekt. Wysłałem go w kosmos.Daleko w kosmos.Nie mogę udzielic detali, żadnych detali.On idzie po mnie.

Numer seryjny Xantus.Sarvigo.Solvi- 00000001 Pozostały okres rozwoju: 9 miesięcy.

Xantus Sarvigo Solvi - Ostatni Super Sayanin

( prolog trochę nie udolny, ale potem to miód :))