Aneksja

myśl, słowo powoli zamienia się w nic.

cicho, cichusieńko huczy w moich zwojach. zastygam jak srebro i złoto,

a dzikie mustangi każą mi uciekać

 

nie potknij się - mówią wszyscy;

bo przez zabrudzone szyby widzisz aurę

która zamienia się w przekwitłe kasztany

 

różowe, czy białe - są żałosne

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (44)

  • piliery 05.09.2019
    Chyba czas Cię gonił i tekst nieoszlifowany. Czasem kropka jest, czasem nie ma. Duże litery diabli wzięli.

    Aneksja ( konia z rzędem jesli to ma jakikolwiek związek z poniższym tekstem - no chyba ze to zabór myśli /mam nadzieję że nie/)

    myśl, słowo powoli zamienia się w nic. (zaczyna się się ciekawie choć niepokojąco: myśl zamienia się w nic czyli pustkę. Klapa

    cicho, cichusieńko huczy w moich zwojach. zastygam jak srebro i złoto,( Pustka huczy ci w głowie. Zastygasz jak cenne kruszce, które mają skrajne właściwości. Powód? Cel?)

    a dzikie mustangi każą mi uciekać ( skąd sie wzięły w pustce mustangi? - napad panicznych myśli?)

    nie potknij się - mówią wszyscy;

    bo przez zabrudzone szyby widzisz aurę

    która zamienia się w przekwitłe kasztany (aura zamienia się w kasztany? O_O)

    różowe, czy białe - są żałosne ( niby dlaczego przekwitłe kwiaty kasztanów są żałosne? przekwitłe nie są ani białe ani różowe)

    Potknęłaś/eś się. Napisz to jeszcze raz. Masz wyobraźnię - jest szansa na trochę poezji. Bez oceny
  • Misiu M 06.09.2019
    ,,Czasem kropka jest, czasem nie ma. Duże litery diabli wzięli.,,
    ------------------------------------------------------------------------------------------------
    to wszystko podlega pod licentia poetica przyjacielu

    daję 5 i znikam ;-)
  • piliery 06.09.2019
    Misiu M Pleciesz - przyjacielu.
  • Misiu M 06.09.2019
    piliery Licentia poetica, inaczej: licencja poetycka – wyrażenie pochodzące z łaciny, oznacza wolność twórczą i poetycką, dopuszczającą odstępstwa od norm językowych, reguł formalnych lub wierności w opisie faktów, zwłaszcza historycznych.
  • piliery 06.09.2019
    Misiu M Nie sądziłeś że nie wiem co to licentia poetica?. Wolność twórcza ma swoje ograniczenia. Te ograniczenia to: logika, gramatyka, ortografia. Nie zmuszaj mnie do zaśmiecania miejsca przeznaczonego na komentarze. Od tego jest forum. Nie będę tu Ci tego tłumaczył.
  • puszczyk 06.09.2019
    piliery norma
  • Misiu M 06.09.2019
    piliery .,,..dopuszczającą odstępstwa od norm językowych, reguł formalnych,, a skąd się biorą neologizmy albo ,,dziwne ,, słowa w poezji ?
    licentia poetica
    poczytaj o niej w fachowych źródłach a potem sobie porozmawiamy
  • Misiu M 06.09.2019
    piliery jeśli jakakolwiek wolność ma ograniczenia przestaje być wolnością
  • zingara 06.09.2019
    Misiu M tak.
  • piliery 07.09.2019
    Misiu M a wiesz czym jest wolność bez ograniczeń?
  • zingara 06.09.2019
    Jeszcze raz napisać? Po co wstawiać jeszcze raz i tracić czas. Mówisz że nieoszlifowany tekst hmm... czy obłęd można oszlifować?

    Ps. Nie lubię dużych liter a kropeki są jak piegi - dzięki za tak obszerny kom. Pozdrawiam
  • Tjeri 06.09.2019
    Zanim zaczęłam "rozkminkę", przeczytałam słowo "obłęd" w komentarzu. To interpretacyjnie nie będę się wymądrzać.
    Jak dla mnie dość wstrząsający tekst.
  • zingara 06.09.2019
    Dzięki za czytanie
  • puszczyk 06.09.2019
    Zawsze biegasz z metaforami jak koń przed westernem.
    Łatwo nie jest, ale u Ciebie trzeba się pomęczyć wśród białych koni (kojarzę jakąś wizję właśnie z westernu) i różowych (banda jednorożców w kolorze konika Pony).
    Nie umiem u Ciebie tworzyć konkretnych wizji, ale zawsze operuję jakimś przekazem podprogowym.
    A ten jest podawany bardzo dobrze poetycko.
    Rzeczywiście słowem - kluczem będzie tu obłęd.
    Jak dla mnie.
    Piliery, nie męcz się w tłumaczeniu uchyniętym dzieciom, niemniej podziwiam Twój spokój, a zabawę miałem przednią, przy pływającym ślimaku?.
    Tu jednak ucieka Ci poetyckość, choć i ja muszę Zingarę przekładać niejednokrotnie, a nie lubię tak czytać wierszy.
  • piliery 06.09.2019
    Dostrzegam tę poetyckość. Jest obecna. Warto to dopracować. Mam wątpliwość. Obłęd nie tłumaczy wszystkiego.
  • Misiu M 06.09.2019
    ja też miałem zabawę z tymi ,którzy nie zrozumieli,że to czas płynie powoli jak ślimak
  • Misiu M 06.09.2019
    piliery a co szkodzi napisać o obłędzie w sposób obłędny ?
  • piliery 06.09.2019
    Misiu M Obłęd.
  • puszczyk 06.09.2019
    Misiu M O Maryjo... do ciebie faktycznie nie dotarło... Niesamowite uchynięcie mózgu :)))
  • Misiu M 06.09.2019
    puszczyk neuropsychiatra od (własnych) 7 boleści
  • puszczyk 06.09.2019
    Misiu M Biedny jesteś...
    Wyjątkowo zabawny i żenujący był ten tekst poetycki, wspierający od "Zawodowca" :)))
    Grafomania identyczna w twoim stylu i ciekawy jestem, czy masz świadomość własnej śmieszności :)))
  • Misiu M 06.09.2019
    puszczyk amator taki jak ty może mi skoczyć ...ze swoją opinią
    w dodatku taki,któremu nie wszystko wyszło
  • akwamen 06.09.2019
    Normalnie amatorsko profesjonalni zawodowcy.. hi, hi
  • zingara 06.09.2019
    Tak puszczyku, czasami przesadzam ale nie przepadam za prostymi wierszami, co nie oznacza że mi się niepodobają. Lubię myśleć jak czytam :) Dzięki że jesteś
  • zingara 06.09.2019
    piliery, nie poprawiam wierszy, jeśli jest kiepski przygarnia go kosz. Nigdy nie wstawiam nieprzemyślanych tekstów. Nikt do końca nie wie co miałam na myśli, i niech tak zostanie. Jeszcze raz pozdrawiam

    Ps.Wiersz nie jest swieżynką (każdy z nas pisze lepsze i gorsze) powyższy był już oceniany
  • piliery 06.09.2019
    zingara Nic na to Ci nie poradzę. Odwzajemniam pozdrowienia.
  • Misiu M 06.09.2019
    faktycznie obłęd obłędem pogania
  • puszczyk 06.09.2019
    U ciebie w sposób notoryczny i tu jest problem.
  • Misiu M 06.09.2019
    notorycznie to ty obrażasz tutaj połowę użytkowników a wszelkie zaburzenia określa się jako przewlekłe
  • puszczyk 06.09.2019
    Misiu M Jeśli połowa to nawiedzone durnie z uchynięciem na zawodowstwo, to faktycznie obrażam.
    Obawiam się tylko, że jesteś jedyny obrażony. :)))
  • Canulas 06.09.2019
    Nieugłaskany zapis myślowy. Broni się jako szaleńcze tchnienie. Nie szukam niuansów, bo rwetesowo tu.
  • zingara 06.09.2019
    Pozdrawiam :)
  • Marsjasz 06.09.2019
    sama chyba nie wiesz co napisałaś.
  • puszczyk 06.09.2019
    Rany, znowu kolejne klonisko... :(
  • Marsjasz 06.09.2019
    puszczyk a Ty wiesz co ona napisała? bo ja nie.
  • zingara 06.09.2019
    puszczyk e tam, nie przejmuj się niech sie dobrze bawią :)) proponuję uśmiech na wieczór
  • zingara 06.09.2019
    Skąd wiesz że nie wiem jesteś wizjonerem?
  • Marsjasz 06.09.2019
    zingara jak byś wiedziała to byś napisała tak że każdy by wiedział
  • zingara 06.09.2019
    Marsjasz najlepiej napisac łopatologicznie co nie? Nie moja bajka. Nie mam ani chęci ani czasu odpisywać na Twoje insynuacje.
  • Marsjasz 06.09.2019
    zingara Łopatologicznie nie trzeba. Wystarczy rozumnie
  • puszczyk 06.09.2019
    Masakra...
  • Wrotycz 06.09.2019
    Kolory, pory roku, okresy życia. Przemijanie, utrata, zastyganie i gwałtowna aneksja przeszłości. Reakcja otoczenia.
    Tak w skrócie, subiektywnie wiersz mi się otwiera.
    Pozdrawiam.
  • zingara 06.09.2019
    Dzięki za komentarz mądra z Ciebie niewiasta :) pozdrawiam
  • Marsjasz 06.09.2019
    "aneksja przeszłości" nie pomyliło się wam z anoreksją? hi, hi

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania