Anioł

Gdy uśmiech na jej twarzy gości

To świat pełen jest radości

Nic anioła nie zaskoczy

Bo czarne ma ta istota oczy

 

Skóra blada, włos brązowy

Niczym kolor czekoladowy

Białe skrzydła

Jakby codzień używała mydła

 

Biała sukienka, dodatki szare

Wszystko śliczne i wspaniałe

Stopy bose i serce szare w dłoni

Tonie gdzieś w podniebnej toni

 

Lata wśród chmur

I najwyższych gór

Dobrem świat obdarowuje

I razem z ludźmi się raduje

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • PiesKot515 04.06.2017
    Robiąc porządki, znalazłam małą figurkę aniołka, którą kiedyś dostałam od kuzynki. Opisałam ten przedmiot w wierszu, dodając nieco od siebie.
  • Pan Buczybór 04.06.2017
    Ta. Fajny wierszyk i w ogóle, ale...
    Nie myślałaś, żeby liczyć sylaby w wersach? Chodzi o to, żeby w każdym było tyle samo sylab. Powstałby wtedy fajny rytm i czytałoby się o wiele płynniej. Przemyśl to, bo twoje wiersze mają potencjał i warto by było je udoskonalać.
  • Niemampojecia96 04.06.2017
    Jak na moje to takie se, poziom byczosci 2/10, ale. Ale, ale: czy z tym liczeniem sylab nie niweluje Ci to całej przyjemności z napisania wiersza, bo tu próbujesz coś odpierdolic, a nagle licz sylaby, nieść się w tym i pilnuj tego, mnie to psuje fun :(. I jest nienaturalne. Się skracać i wciskać myśl w coś, bo tu musi być 18 sylab chociaż bym miał umrzeć i się narodzić na nowo. Zastanawiam się, czy to jest dla kogoś łatwe. Bo ja na tych sylabach działać nie umiem, nie lubię i nie propsuje :-(.
  • Pan Buczybór 04.06.2017
    Niemampojecia96 Wszystko zależy od gustu. To tylko propozycja. Uważam, że jak są rymy to powinien być również rytm, żeby wszystko się fajnie kleiło. To tak samo jak zrobić kanapkę bez niczego - suche to i puste.
  • Niemampojecia96 04.06.2017
    Pan Buczybór, uwielbiam suche bulki, a te słodkie mleczne to juz pasjami.
  • Nuncjusz 04.06.2017
    Popieram Bucza, jak klasyczny z rymami to i rytm. Nie trzeba koniecznie liczyć sylab, niech się śpiewa ten wiersz a będzie dobrze
  • Niemampojecia96 04.06.2017
    To nie jest tak, ze ja go nie popieram, ani go popieram ani nie popieram, ciekawiło mnie czy nie odbiera Wam to zabawy i jakiegoś marginesu swobody, bo mi by tak. 'na oko' no to też, zawsze, przecież ze tak, no właśnie w ten sposób, nie licząc ale na oko, niech się śpiewa. Ale, tylko żeby nie było, ze ja go coś nie popieram, albo ze jest spina, ale tak tylko mowie, ze ostatnio to nawet to akuratne na oko - trochę olewam, bo dlaczegóż coś mi się nie ma ciac, urywac i potykać, crossbreed poetry, tylko jbc to ja serio niczego nie próbuje przeforsować, bo jakbym miała jeszcze coś w życiu próbować przeforsować to na pewno nie żebyście nie liczyli sylab w wierszach. Także mnie ciekawiło Wasze odczucie z tym liczeniem, ale nie ze go nie popieram, najn najn, moje stanowisko jest idealnie obojętne.
  • Nuncjusz 04.06.2017
    Wiera :) Ty jesteś już na tyle profesjonalna i wdrożona, że możesz sobie pozwolić na wiele. Ale ku nauce młodocianym i zielonym na niwie, trzeba najpierw ogarnąć podstawy a dopiero potem można sobie brykać :)
  • Niemampojecia96 04.06.2017
    A pamiętasz, Krzysztof, jak celnie zauważyłam stos czasów temu, ze to jest całkowicie nieważne jak ja mam na imię, po jak włoska dluga i szeroka pozostanę dla Ciebie Wieruszką. I popatrz, miałam racje lecz nie odczuwam upojnej satysfakcji xd. Profesjonalna i wdrożona: profesjonalnie napierdalam o tym jaka jestem zalosna i jakie wszystko inne jest zalosne w formie lirycznej. Czasem napierdalam, ze coś jest wporzo nie licząc sylab, ale niestety później się najczęściej okazuje, ze to coś nie było wporzo i nie zasługiwało na trzasniecie liryka. Do tego jestem tak wdrożona w swoje bezdroża i wykopuje łyżeczka od herbaty tunel donikad, a teraz muszę iść do biedry i to mnie trochę przerasta, ale niestety na bank się ubiore i pójdę. Z tym brykaniem sobie ze dopiero potem, to też bym rzekła, ze czasem ktoś ma charakterny jakiś swój własny świat liter, de bryka od początku i jest sztos, ale z tym powyżej to możnaby nie brykać, na czilu, jak mówisz, se tam te sylaby, chociaż ze brykać można od korzystam to też bym nie była za tym.
  • Nuncjusz 04.06.2017
    Tak, pozostaniesz dla mnie Wieruszką :) Poeci przeważnie są żałośni i dlatego sa poetami. Cierpią za miliony przecież.
    Tak, zdarzają się samorodne talenty, które swym brykaniem rozdupcają zastany porządek i to jest dobre powiedział Pan.
    Nie, nie idź do biedry, bo ponoć zamknięta z powodu jakichś kolorowych świąt. Zielonych powiadają uczeni w Piśmie :)
  • Niemampojecia96 04.06.2017
    Zderzylam się z drzwiami :).
  • Pan Buczybór 04.06.2017
    Niemampojecia96 Każdemu się zdarza.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania