"Anna" Rozdział 1

Nagle Anna obudziła się z wrzaskiem. Po raz kolejny śnił jej się ten sam koszmar. Znała go już na pamięć, ale nadal ją on przerażał. Ciągle było to samo: była noc, świecił księżyc, a przed nim wielkie wzgórze. Anna siedziała na Płomyczku, jej obecnym koniu, którym się opiekuje (Anna uwielbia jeździć konno!) i jechała w stronę majestatycznego pagórka. Nagle pojawiał się kary koń fryzyjski, który pędzie wprost na nich, wpadał na Annę i Płomyka i wtedy zawsze następowała nieprzyjemna pobudka. Ten koń zawsze budził w Annie grozę. Więc Anna wstała umyła się, ubrana i zeszła na śniadanie. Tam doznała niemałego zaskoczenia.

 

 

Mam nadzieję, że to króciutkie opowiadanie umieli wam czas. W krótce pojawią się kolejne rozdziały.

Miłego czytania!

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • NataliaO 28.06.2015
    Ładne ale szkoda, że takie krótkie, powinnaś się trochę rozpisać. Mogłaś tą informacje w nawiasie odpuścić, jak dla mnie nie potrzebna, trochę słowo Anna za dużo razy się pojawiło. na początek 3 :)
  • Neli 29.06.2015
    Zgadzam się z NataliaO. Na tak krótki tekst za dużo powtórzeń. Dam 3
  • Mercedes 29.06.2015
    Jakbyś usunęła miejscami "Anna" i zastąpiła je synonimami to było by dobrze:)
  • Siwy 01.07.2015
    Potraktowałbym to jako prolog, tak jak mówią moje
    przedmówczynie jest to krótkie. Będę śledził, liczę na coś więcej.
    Leci mocne 3 :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania