Antek

Pewien chłopak w pewnym klubie widzi swą wybrankę.

Myśli sobie wezmę z nią ślub, na poważnie.

Aż tu nagle marzenia prysły, kiedy z nad przeciwka ,,Pan soczysty" usiadł obok niej dając diament czysty.

Zirytowany życiem zmierza dalej w poszukiwaniu swej wybranki, chyba Elizy.

Postanowił dać róże i brylant drogi, lecz plan dziewczyny był dla chłopaka srogi.

Uszczęśliwiony Antek, upadł na kolana patrząc dziewczynie prosto w oczy, dziewczyna powstrzymać się nie mogła ,,Antek jest taki uroczy".

I nagle padło pytanie czy zostaniesz moją narzeczoną? Eliza pokazała mu palca no i wpadka... To jednak mężatka.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania