Antek
Pewien chłopak w pewnym klubie widzi swą wybrankę.
Myśli sobie wezmę z nią ślub, na poważnie.
Aż tu nagle marzenia prysły, kiedy z nad przeciwka ,,Pan soczysty" usiadł obok niej dając diament czysty.
Zirytowany życiem zmierza dalej w poszukiwaniu swej wybranki, chyba Elizy.
Postanowił dać róże i brylant drogi, lecz plan dziewczyny był dla chłopaka srogi.
Uszczęśliwiony Antek, upadł na kolana patrząc dziewczynie prosto w oczy, dziewczyna powstrzymać się nie mogła ,,Antek jest taki uroczy".
I nagle padło pytanie czy zostaniesz moją narzeczoną? Eliza pokazała mu palca no i wpadka... To jednak mężatka.
Komentarze (2)
Dobre!
Myślałam, że środkowy. Fajne to :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania