Antyproana

One mają

przerażająco długie paznokcie

jak szpony

mówiła matka

patrząc

tępo w pustą ścianę za oknem

 

One są takie piękne

to już mówił on

nie mając śmiałości by podejść

I tak je spłoszę

myślał

jeszcze nie jestem godny

 

One są takie kruche

proste jak lilie

idąc płyną

trzepoczą rzęsami

czy będę jak one

odpowiedzi przypływają falami

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Enchanteuse 25.04.2017
    Ja to widzę tak:
    Matka
    Chłopak
    Podmiot

    Matka - Odkryła , jak nieszczęśliwe jest t o piękno
    Chłopak - Nie ma pojęcia, co kryje się za zasłoną
    Podmiot - na pograniczu. Jedną nogą w piekle, drugą w czyśccu.

    Twój wiersz do mnie przemówił . Jest klarowny, nie ma jasnego przekazu, końca, puenty , whatever, ale to właśnie mi się w nim podoba. 5
  • Pasja 25.04.2017
    Dobrze, że poruszasz temat pro any w tym wierszu. Wiele młodych dziewczyn ma z tym problem. A piękno nie musi być szkieletem. Pozdrawiam
  • kjgruszkowska 28.04.2017
    Nie tylko dziewczyn, nie tylko młodych. Wbrew pozorom, ten problem nie ogranicza się tylko do nich. Dziękuję za wizytę :)
  • Alicja 25.04.2017
    Ważny temat i problem. Chociaż tak niewiele słów, to moc jest. Pozdrawiam, 5 :)
  • Niemampojecia96 25.04.2017
    O, ładne. Ja chyba nawet nie wylowilam o czym to w zamierzeniu miało być, ale ładnie brzmiało, cudne zestawienia słów i stworzył mi się jakiś własny obrazek. Ładne *-*
  • Anonim 25.04.2017
    ...
    wszystko przez USA bo tam każda jak OSA.
    podoba mi się.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania