Atencjuszka
Nie wyciągnę do ciebie dłoni
Zobaczysz skazy na nadgarstku
Nie założę bikini
Zobaczysz skazy na brzuchu
Nie odkryję ramion w lato
Zobaczysz skazy na nich
Nie założę krótkich spodenek
Zobaczysz skazy na udach
Nie zrobię wielu rzeczy
Zobaczysz skazy na moim obrzydliwym ciele
I wtedy zawołasz:
“Atencjuszka”
Komentarze (2)
Wymienianie okaleczeń, skaz na ciele peelki nie jest sposobem na wiersz, raczej to taki litanijny zapis.
Nie oceniam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania