Autodiagnoza
Wsiadłem w nocy do helikoptera
I akurat były turbulencje
Przecież ja nie z takich
Potem wsiadłem do pralki na moment
Pokręciło, pokręciło i puściło
Mnie wolno
Ale nie jak ptak
Czy to znak że to już
Że czas się zbierać
Pakować myśli
Kończyć zaległe problemy
Zapomnieć wspomnienia
Może to aneuryzm
Czy jak to się pisze
Wylew, udar, inna dolegliwość
Niesprawiedliwa
Jak życie
Mam nadzieję
Że
To jednak tylko
Kurde, proszę, no
Że to tylko zmiana ciśnienia
Komentarze (23)
Życzę Ci tego pierwszego :)
Ale do mnie trafia, bardzo mi sie podoba. :)
Solidna autodiagnoza, mogę się utożsamić z podmiotem lirycznym, więc mi się podoba i 5 zostawiam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania