Bajka o Ktosiu - dla dzieci i dorosłych
Działo się to kiedyś tam, za czasów kogoś tam. Mieszkał sobie ktoś tam.
Był to ktoś o imieniu jakimś tam. Miał lat ileś tam. Wyglądem przypominał kogoś tam. Jego oczy były jakieś tam, a skóra jakaś, włosy koloru jakiegoś a sylwetka była zbudowana jakoś tam.
Ulubionym zajęciem kogoś tam było coś tam. Pracował gdzieś tam na stanowisku jakimś tam. Po pracy często robił coś tam. Jego przyjaciele byli jacyś tam i rodzina jakaś. Odwiedzali się kiedyś tam. Ktoś miał jakieś pasje, często wyjeżdżał gdzieś tam i robił coś tam, lecz jego życie było jakieś tam...
Pewnego dnia ktoś spotkał kogoś tam. Była to ktosia o imieniu jakimś tam. Miała oczy jakieś i twarz niczym coś tam, włosy koloru jakiegoś, jej ciało było jakieś tam i pachniało czymś tam. Mieszkała ona w czymś tam, w miejscowości jakiejś tam. Zajmowała się czymś, a po pracy uprawiała coś tam.
Z ktosiem spotykała się gdzieś tam, aż ich serca zaczęły bić jakoś tam. I stali się sobie jacyś tam. Twało to ileś tam, aż ktoś uklęknął na czymś tam i włożył ktosi coś i ona powiedziała coś.
Odbyło się coś i było zaproszonych wiele ktosi, wszyscy pili i jedli coś i coś robili w rytm czegoś aż do jakiegoś rana.
Para ktosiów oczekiwała czegoś tam i za ileś miesięcy na świat przyszło jakieś ktosię.
Ktosię było.... i lubiło ...W oczach odbijał się ....
Komentarze (29)
Lubię takie ciekawe dziwności.
Taki jakby "rysunek do pokolorowania" nieskończoną "gamą kolorów do wyboru"
Każdy mógłby ów tekst, uzupełnić inaczej, w danych miejscach:)
Pozdrawiam?:)
Ani nie jest to drabble, ani na konkurs. Zakłóca to nam w zakładce KONKURSY
Proszę o usunięcie
Literkowa
Te zaimki tam, śmieszne jakoś są, bawią, ale... Może być, że spaczony z lekka jestem jakoś, bo jeśli idzie o wykonanie tego tam, to zdaje mi się jakkolwiek, że można byłoby deko lepiej i ucieszniej poprowadzić, ten tego tam...
Daję 4+ ;)
Bardzo dziękuję za czwóreczkę z plusikiem- o tak dałoby się lepiej, ale tę bajkę już opowiadałam w tylu wersjach, że już nawet nie pamiętam, która była lepsza i w końcu to jakoś skleciłam na fonie ;-)))
Te zaimki tam, śmieszne jakoś są, bawią, ale... Może być, że spaczony z lekka jestem jakoś, bo jeśli idzie o wykonanie tego tam, to zdaje mi się jakkolwiek, że można byłoby deko lepiej i ucieszniej poprowadzić, ten tego tam...
Daję 4+ ;)
Te zaimki tam, śmieszne jakoś są, bawią, ale... Może być, że spaczony z lekka jestem jakoś, bo jeśli idzie o wykonanie tego tam, to zdaje mi się jakkolwiek, że można byłoby deko lepiej i ucieszniej poprowadzić, ten tego tam...
Daję 4+ ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania