Bajka o puchaczu i misiu z morałem

Gdzieś w ciemnym borze kukułka kuka

ze swojej dziupli wyleciał puchacz.

Słoneczko coraz bliżej zachodu,

miś wyszedł z gawry i szuka miodu.

 

Puchacz zatacza wciąż węższe kręgi,

w kościach ma cały tydzień mordęgi.

Miś się na drzewo niezdarnie wspina,

na pyszczku ssaka nietęga mina.

 

Choć puszcza duża, widać z oddali,

że miś z ptaszyskiem znów się spotkali.

Żyć zgodnie nie chcą dwa oszołomy,

miś ostrzy pazur, a puchacz szpony.

 

Nie rozumieją też ani chybi

że puszcza przecież obu wyżywi.

I chociaż obaj z gruntu poczciwi,

znów za czupryny się pochwycili.

 

Obaj rywale to wielkie chwaty,

miś jest dożarty, puchacz pyskaty.

I obaj skorzy zawsze do zwady,

na co już chyba nikt nie ma rady.

 

Fruwają pióra, sypią się kłaki,

nie odpuszczają sobie chłopaki.

Przyszedł myśliwy i im dogodził,

ptaszysko z misiem wreszcie pogodził.

 

Zamiast pokazać majestat w locie,

wypchany puchacz stoi w gablocie.

A skóra jego eks-przeciwnika,

ogrzewa stópki żony leśnika.

.

Łzami rzewnymi płacze dziś sowa,

na wszelką pomoc zawsze gotowa.

Dla obu panów taka jest rada,

kto dołki kopie, ten sam w nie wpada.

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 21

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (21)

  • Kocwiaczek 13.01.2020
    Parę niedociągnięć w ramach, ale całość zabawna i z przymrużeniem oka. Zaśmiałam się na końcu z ich głupoty. Mają za swoje :)
  • indri 13.01.2020
    Myślę, że dokopałem obu równo, może wreszcie się obaj zjednoczą przeciw wspólnemu wrogowi, i zaczną zgodnie poprawiać mój wiersz.

    Dziekuję kocwiaczku za komentarz i pochwałę.
  • Dariusz 13.01.2020
    Badziew
  • indri 13.01.2020
    Dariusz, nie mantykuj.
  • Pitbull 13.01.2020
    Nun idź oglądać Kler
  • Pitbull 13.01.2020
    Piątka, Bogumił. Ciekawe kiedy puszczyk się odezwie.
  • indri 13.01.2020
    Tomku dziękuję bardzo. Pewnie się posila w jakimś karmniku.
  • indri 14.01.2020
    Badziew to cały twój portal łącznie ze wszystkimi "wysrywami".
  • Kolejny przytyk do kolegów z portalu; ale rymy są dobrze, lekkie. Widać, że robisz postępy. Ostatnie zdanie świetne. 4
  • indri 13.01.2020
    O dzięki. Jakże mnie cieszy ta pochwała Marku.
  • Neurotyk 13.01.2020
    Fajny wierszyk .

    Ale masz nienawistnikow:)
  • indri 13.01.2020
    To tylko tak wygląda neuro. Kilka osób ma po kilka kont i namiętnie się przełączają między nimi, bo mnie nie lubią.

    Bardzo dziękuję za komentarz i pochwałę, jeśli rzeczywiście Ci się podoba. Pozdrawiam.
  • Neurotyk 13.01.2020
    Podoba, klimacik, specyficzn lekkosc, humor, puenta.

    Fakt, nie ma tu 10 userow, którzy mieliby ochotę jedynkowac Cie za każdym razem.

    Duble dubli doblow dubeli
  • indri 13.01.2020
    Neurotyk no właśnie, tak to jest;)
  • Kocwiaczek 13.01.2020
    indri Serio? Komuś się chce bawić w takie dziecinady? Niech sobie z misiami-puchasiami z utworu powyżej rąsie podadzą.
  • indri 14.01.2020
    ano ano
  • Puchacz 14.01.2020
    indri Odezwał się mistrz multi-kont :)))
  • indri 14.01.2020
    Puchacz dziękuję za wizytę.
  • Misiek 14.01.2020
    fakt, lepiej grzać zgrabne nóżki żonie leśnika niż stać w gablocie wypchanym watą
  • indri 14.01.2020
    Mam nadzieję, że moja satyra nie jest jakaś specjalnie obraźliwa. Dziękuję za przeczytanie. Fakt lepiej grzać zgrabne stópki;) Nie wiem czym teraz wypychają ptaszyska. Słomą, watą, trocinami czy szmatami?
  • ściemniacz 14.01.2020
    hehe niech się słoma z butów sypie zawsze milej niż na stypie :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania