Bardziej muszę niż chce
A wybieram się
do ciebie, panie
w odwiedziny.
Na gościniec
mam gumki
i kilo słoniny:)
Słonina prima sort
z folwarku zwierzęcego,
gumki podziurawione
przez wikarego
I spoko,
trochę tylko
pobędę
w twych progach
choć paskudna
powrotna droga.
Po wizytacji,
jak będzie
więcej za od
przeciw,
wrócę,
zabiorę żonę
oraz dzieci.
(do żony
ducha świętego
nie wysyłaj,
nie z nami te numerki)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania