Bardziej muszę niż chce

A wybieram się

do ciebie, panie

w odwiedziny.

Na gościniec

mam gumki

i kilo słoniny:)

 

Słonina prima sort

z folwarku zwierzęcego,

gumki podziurawione

przez wikarego

 

I spoko,

trochę tylko

pobędę

w twych progach

choć paskudna

powrotna droga.

 

Po wizytacji,

jak będzie

więcej za od

przeciw,

wrócę,

zabiorę żonę

oraz dzieci.

 

(do żony

ducha świętego

nie wysyłaj,

nie z nami te numerki)

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania