.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (27)

  • Margerita 04.06.2017
    pięć dodałam W obronie życia
  • Pasja 04.06.2017
    Dzięki Mar, zaraz idę czytać :-)
  • KarolaKorman 05.06.2017
    ,,- Don't sorry, be happy now '' - worry, chyba że te przeprosiny są celowo
    ,,Dobrze się maskuje - pomyślałem.'' - Dobrze się maskuje, pomyślałem. - Tak jak powiedziałem, - to tutaj, bo to dalsza część dialogu
    ,,Więc pisałem,'' - od myślnika, bo dalej opowiada
    ,,- Jeszcze raz to samo, '' - bez myślnika i po ,,przestałem tam chodzić'', bo to dalsza część wypowiedzi
    ,,Trzy lata później'' - od myślnika, zaczyna znów opowiadać
    ,,coś o tym wie, spojrzałem w jego oczy. Jednak '' - coś o tym wie - Spojrzałem w jego oczy. Jednak - to jest narracja
    ,,- Ile pan ma lat? - zapytałem.'' - to po ,,uciekł od mojego spojrzenia'', bo dalej mówi ta sama osoba
    ,,Zostałem sam jak palec'' - tu też od myślnika, bo znów zaczyna opowiadać

    Ciekawa opowieść, ale nie odosobniona. Osobiście znałam ciotkę, pracowałam z nią, takiego chłopca z Krakowa, którego tak traktowali. Do tego nosił dziwne imię, nie chcę wspominać na forum, bo być może mogłabym kogoś urazić.
    Czyżby barman był w jakiś sposób spokrewniony z Kolankowskim?
    Nie wiem, czy ktoś ci już zwrócił na to uwagę, ale teraz sprawdzając nazwisko, dostrzegłam, że dwie pierwsze części opowiadał Barman, a później robi to poszkodowany :) To nie błąd, ale powinnaś to zaznaczyć przed trzecią częścią. Pozdrawiam :)
  • Pasja 05.06.2017
    Oj Karola, chyba nigdy się nie pozbędę tych dialogowych błędów. Dzięki za to, że czytasz i poprawiasz.Z małego tekstu powstało spore opowiadanie. Pozdrawiam
  • Pasja 05.06.2017
    Pod koniec drugiej części już wkracza Kolankowski. Czyli mam zaznaczyć w tej części? Bo za bardzo nie rozumiem i nie wiem jak to zrobić. Pozdrawiam
  • Pasja 05.06.2017
    Zmieniłam pod koniec drugiej części :-)
  • KarolaKorman 06.06.2017
    pasja, Dobrze jest teraz :) Zerknęłam do dwójki. Czasem wystarczy tylko jedno słowo zmienić i cała treść nabiera innego wyrazu. Co do długości tekstu nie mam zastrzeżeń, świetnie że tak go pociągnęłaś :) Czekam cierpliwie na wyjaśnienia :)
  • Pasja 06.06.2017
    KarolaKorman wielkie dzięki. Pozdrawiam
  • Ewcia 05.06.2017
    Nie za ciekawe dzieciństwo miał ten gość .Ciągle te zagadki trzymasz w napięciu.5
  • Pasja 05.06.2017
    Właśnie matka z babką zmarnowały mu kawał życia. Pozdrawiam
  • Matt Custor 05.06.2017
    Wbiłem mu porządny ćwiek do głowy.
    Może lepiej cudzysłów: Wbiłem mu porządny "ćwiek do głowy".
    Brak tego sugeruje, że ktoś wbił coś do głowy, czyli okaleczył kogoś (ćwiek to rodzaj metalowego kolca do ozdoby), a tu chyba chodzi o jakiś problem?
    Dałem 5!
    Pozdrawiam!
    MC
  • Pasja 05.06.2017
    Wielkie dzięki za odwiedziny i zwrócenie na ćwieka, czyli problem. Tak się niekiedy mówi zabiłem mu ćwieka lub klina. Pozdrawiam
  • Tanaris 06.06.2017
    Ostatnio jestem po filmie "Naznaczony" i kurczę podobny motyw, jak dziecko jest traktowane. Aż ciarki mnie przechodzą, chcę dowiedzieć się tej tajemnicy. 5 ;D
  • Pasja 06.06.2017
    Znam kogoś kto był tak traktowany. I to właśnie robią matki swoim synom. Zakończenie już niedługo, sama nie wiem ile jeszcze wymyślę wątków. Pozdrawiam
  • Adam T 14.06.2017
    A ja zobaczyłem od razu Adam Miauczyńskiego i jego mamę, która ubiera go w sukieneczkę, we włosy wplata kokardki i tuli, mówiąc: "Moja Adasia, moja" (Nic śmiesznego). Szkoda, że nie wiemy, jak i kiedy przwstał być w końcu dziewczynką, ale może, po prostu, Twój bohater nie chciał o tym opwiadać.
    Stworzyłaś niesamowicie wciągającą oplwieść i, chociaż domyślam się, co będzie "pochowane", a może tylko wymyślam to, co bym chciał zobaczyć, lecę dalej :))
    Oczywiście 5
  • Pasja 14.06.2017
    W rodzinie Tomasza, mężczyźni byli jak zło konieczne.Babka i matka wygoniły swoich mężów i usunęła wszystkie ślady po nich. Przyjście na świat chłopca pogmatwało im sprawy. No ciekawa jestem o czym myślisz w sp
  • Pasja 14.06.2017
    W sprawie pochówku. A bohater jest stuprocentowym mężczyzną i może jeszcze ułoży sobie życie. Pozdrawiam
  • Adam T 14.06.2017
    pasja, tu bym "polimeryzował", mężczyzna, który przeżył takie wychowanie będzie miał jakąś psycho-skazę, tak mi się wydaje. Oczywiście, biologicznie może być jak najbardziej ok, psyche mu na pewno ucierpiała, jego osobowość była brutalnie tłamszona, wychowywał się bez podstawowego bodźca do rozwoju - rówieśników, rodzina to ekstremalny matriarhat... Mogłaby z niego być bardzo ciekawa postać :))
  • Pasja 14.06.2017
    Adam T oczywiście, że dwie kobiety wychowywały go pod kloszem i przebierały go za dziewczynkę. W tej rodzinie dominowała babka, która nie cierpiała mężczyzn. Po jej śmierci matka Tomasza nie umiała żyć i może dzięki temu bohater został uratowany. Trzeba mu poszukać kobiety. Pozdrawiam
  • Tina12 27.06.2017
    Podobają mi się te wploty z realnymi postaciami czy piosenkamk,
  • Pasja 27.06.2017
    Dzięki, że czytasz. Jest to moje pierwsze takie długie opowiadanie i akcja nie jest zaplanowana, tylko powstaje na bieżąco. Pozdrawiam
  • Tina12 27.06.2017
    pasja
    Znam to. Jeśli starczy mi chęci i weny to jutro wrzuce cd mojego opowiadania.
  • Pasja 27.06.2017
    Tina12 wrzucaj, poczytam :-)
  • Tina12 27.06.2017
    pasja
    Haha. Ta część powstawał chyba 2 miesiące. Brak czasu i egzaminy zawodowe nie są dobre dla pisarzy amatorów Xd
  • Pasja 27.06.2017
    Tina12 ale będę musiała nadrobić pozostałe części. Zacznę czytać, ale jutro. Pozdrawiam
  • Tina12 27.06.2017
    pasja
    Dzięki i dobranoc. Reszte opowiadanie poczytam jutro.
  • Desideria 26.07.2017
    Kurczę urwał barmanowi historię w najlepszym punkcie, niczym Szeherezada

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania