Dalej nic nie wyjaśniłaś, dalej wszystko trzymasz w tajemnicy, znęcasz się nad nami :) A tak na poważnie, klimat to Ty potrafisz zbudować :) Trzymasz w napięciu, podkręcasz, podkręcasz i... koniec :)
Teraz o usterkach:
,,zadudniło mi w uszach'' - z dużej litery
,,- Masz prawo do... funkcjonariusz'' - przed Funkcjonariusz z dużej, myślnik
,,- Ciekawe kto się '' - to od nowej linii
,, autostrady A4 - a potem węzłem '' - bez myślnika a z przecinkiem
Pozdrawiam :)
Karola dzięki za usterki jak to delikatnie nazwałaś. Najgorzej, że podkręcam klimat, ale nie bardzo wiem jak zakończyć, aby było ciekawie. Może wyjdzie jakiś twór. Pozdrawiam
A może ten człowiek nikogo nie zabił, poprostu ma bujną wyobraźnię?W ten sposób chciał zwrócić na siebie uwagę?
Kto wie, co ukrywa, pod tą maską?
Fajnie się czyta twoje teksty.Ode mnie 5
Oj, gorliwy ten barman. Usłyszał coś od podpitego i od razu donosik. A przecież pijak może gadać, co chce. Na początku myślałam, że chodzi o matkę, potem byłam skołowana, ale teraz chyba przychylę się do opinii Ewci.
Mam wątpliwość jedną: napisałaś "kajdanków", nie sprawdzałam, ale wydaje mi się, że powinno być "kajdanek".
Poza tym, jeszcze jeden dobry tekst twojego autorstwa. W sumie nawet: jeszcze lepszy :)))
Mróweczku zawsze znajdą się życzliwi ludzie, już mam gotową czwartą część, ale to jeszcze nie będzie koniec. Kiedy zaczynam pisać przychodzi mi pomysł na dalsze części. Pozdrawiam
Jeśli chodzi o kajdanki, to było parę razy zmieniane. Może być tak i tak. Są różne szkoły. To zakończenie na ów spotyka się coraz częściej. Sama nie wiem już jak. :-)
Pasju, piszesz naprawdę świetnie. Szczerze mówiąc, też wybrałbym opcję "kajdanek", bo to dla mnie trochę jak "drożdżówek" i "drożdżówków".
Ciekawe jest to, że jest to już trzecia część, końca nie widać, a czytając nie mam wrażenia, że piszesz "na czas", cały czas jest akcja, napięcie, w pewnym sensie zaskoczenie.
Jestem bardzo na tak. A skoro mówisz, że się prawie samo pisze, bo jedna część automatycznie rodzi kolejne, to należy tylko przyklasnąć ;))
Kolejna świetna część. Akcja jest ciągle i opowiadanie wciąga jak cholera. A ten barman to uczciwy człowiek jest - co niektórzy to by nie myśleli o tym wcale, a ten od razu na policję. Jego zachowanie jest dosyć zagadkowe, równie zagadkowa jest ostatnia wypowiedź bohatera. Pożyjemy, zobaczymy. 5
Barman ma tutaj szczególne znaczenie. Ale po kolei dowiemy się. A Tomasz trochę zagubiony, ale z fantazją chce odciąć się od przeszłości, gdzie barman gra rolę i tym sposobem bo pogrąży wymyślając piwnicę. Pozdrawiam
Komentarze (23)
Teraz o usterkach:
,,zadudniło mi w uszach'' - z dużej litery
,,- Masz prawo do... funkcjonariusz'' - przed Funkcjonariusz z dużej, myślnik
,,- Ciekawe kto się '' - to od nowej linii
,, autostrady A4 - a potem węzłem '' - bez myślnika a z przecinkiem
Pozdrawiam :)
Kto wie, co ukrywa, pod tą maską?
Fajnie się czyta twoje teksty.Ode mnie 5
Mam wątpliwość jedną: napisałaś "kajdanków", nie sprawdzałam, ale wydaje mi się, że powinno być "kajdanek".
Poza tym, jeszcze jeden dobry tekst twojego autorstwa. W sumie nawet: jeszcze lepszy :)))
Ciekawe jest to, że jest to już trzecia część, końca nie widać, a czytając nie mam wrażenia, że piszesz "na czas", cały czas jest akcja, napięcie, w pewnym sensie zaskoczenie.
Jestem bardzo na tak. A skoro mówisz, że się prawie samo pisze, bo jedna część automatycznie rodzi kolejne, to należy tylko przyklasnąć ;))
oczywiście pisać będę dalej ale nie rozumiem słowa nijaki
zapraszam na imieninową fiestę która się już rozpoczęła
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania