Sama forma na plus, zapisywane na gorąco myśli stwarzają dodatkowy dramatyzm, do tego początki apokalipsy. Klimat jest złowieszczy. Zastanawia mnie tylko, a być może czegoś nie zrozumiałem lub tak po prostu miało być, dlaczego japoński? Inna sprawa, że jest jakiś powiew anime w tym tekście, tylko myślę sobie, czy widziałbym to również wtedy, gdyby nie było mowy o japońskim, origami i tytuł był inny?
Swoją drogą ciekawe, że oboje, wpadliśmy na to origami...
Ode mnie pięć ;)
Japoński, bo mi się kojarzy z origami. W pierwszej wersji chciałam, żeby dawała lekcje origami, ale myślę sobie, lekcje origami... niee. Z anime nia mam nic wspólnego, tak wyszło. Gdzyby było dłuższe rozwinęłabym wątek japońskiego, kroiłam jak zawsze. Nie zerżnęłam z Twojego, wrzuconego przede mną tekstu, przysięgam, wczoraj miałam 80 % napisane (nawet imię się zgadza, fuck! xd). Widać Adam, mamy podobny tok myślenia :)
Dziękuję.
Adam T statek, statek... z papieru. Plus lekcje, czegoś, czegoś oryginalnego, plus statek... z papieru. Origami! Może to jest trop :D Ale, że Marta to już nie ma mocnych.
Świetne :) Też zwróciłam uwagę, że podobnie z Adamem myślicie :) Tekst wyszedł przedni. Zupełnie nie posądziłabym cię o niego, gdybym nie wiedziała, kogo czytam, a to uważam na plus. Tajemniczość, niedopowiedzenia stworzyły wyjątkowy klimat :)
Czuć ten klimat. Takie skrzyżowanie Wojny światów, Metra i anime (wyraz "japoński" swoje robi). Postapokalipsa wylewa się z ekranu. Można poczuć strach bohatera. Dzięki takiemu zapisowi lepiej zrozumieć uczucia targające bohaterem. Miodzio tekst. 5
Bardzo dobry tekst. Czuć klimat nadciągającego zagrożenia, na pozór jest spokojnie, ale coś wisi w powietrzu. Origami kojarzy mi się z Heavy Rain, a całość z Cloverfield albo Strefą X. 5
Kto go tam wie, ludzie różne rzeczy gadają.- Kto kogo wie? Wyciąłbym i zostawił, po trzykropku kończącym zdanie poprzedzające, "ludzie różne rzeczy gadają".
Zaczynam podejrzewać, że na opowi panują moce tajemne; origami z Adamem, pamiętnik z Okrągłym... Czy Wy aby nie podsłuchujecie się telepatycznie?
Klimat typowego dreszczowca - gratuluję!
W chuj podobne treściowo do tego pojebanego filmu, dziewiąta strefa, czy coś (dystrykt dziewięć, mówi Ala). Bardzo mi się podoba, z uciechą stwierdzam, że piszesz coraz lepiej.
Z uciechą czytam takie komentarze :> Dystrykt dziewięć... nie oglądałam chyba, to co tam wyżej pisał fanthomas - Cloverfield owszem, ale pomysł raczej popłynął sam, bez wzorców :)
"Właścicielka kamienicy nie chciała czynszu za ostatni miesiąc. Mówi, że już nie potrzebuje." - ładne
" Faktycznie do wszystkiego można się przyzwyczaić, nawet do lęku." - i to
Ok, tekst bardzo łądny, złowieszczy i intrygujący, tylko powiedz mi, o co chodzi? Chcesz dalej go prowadzić czy co zrobić?
Jeśli forma ma być dłuższa, to konwencja dziennika nie podoła. W końcu zblednie przez brak dialogu chociażby. Tak sądzę. Potencjał ma naprawdę spory. Widzę pod maks 3 może 4 odcinki.
Doprecyzuj, o co dokładnie chodzi
Jeśli masz na myśli dwie serie jednocześnie, to nie wiem czy nie trzeba zmienić formy, albo dać plecionkę. Część typu pamiętniczego do jakiegoś punktu zapalnego i przejście w teraźniejszość z normalnie prowadzonym opowiadaniem. Potem ewentualnie znów "upreludyjnić" notatnikiem.
Ale sama idea fabularna, bardzo ok, bo (pomimo, że post-apo, aż wystaje z lodóek, to dobrego post-apo nigdy dość. A o kosmitach się nie spotkałem za bardzo, lekki deficyt.
No i to (przynajmniej ten fragment) łądnie opisane i z pozostawieniem pola pod wyobraźnię.
Can żebym ja wiedziała o co mi chodzi... :D Byłam po prostu ciekawa co sądzisz o takim klimacie, bo mi też się zdaje, że koncepcja pamiętnika na dłuższą metę nie wypali. Katastroficzne zapędy mną targają, przeplecione jakimś prywatnym dramatem, wyskrobanym gdzieś na kartkach poniszczonego notesu. Musze to jeszcze sześć razy przemyśleć :)
Ritha , chodzi oto też, że opisując coś w globalnej skali, nie uciekniesz od "riserczu". Czy jesteś gotowa na dwa duże projekty naraz, czy chcesz, żeby drugi był odskocznią od pierwszego, więksego.
Może lepiej zaplanuj serię, gdzie będzie motyw główny (plus ewentualnie zbieżność gartunkowa) horror i zrób mini serię jednostrzałów. Ja tak zrobiłem kiedyś.
Nazwałem ten projekt "Godzinę krócej od doby" I wpisywałem teksty spójne gatunkiem, ale krótkie i jako zamknięte, osobne formy. Odpadł mi "risercz" i miałem jednostrzałówki
Can genialne. Serio. Tym bardziej, że przy Vericie (Verita nie, że Rita, ino z wł. verita - prawda) mam potężny risercz. Przyjemny fakt, ale ogromny. Zafascynowala mnie historia zestrzelonego samolotu (prawdopodpbnie zestrzelony, przez pomylke, gdy skrtl sie pod nim samolot z Kadafim, ktory lecial do Polski podpisac umowe zbozowa). Ogolnie spoko temat, do tego dorzucam dwa trupy w czasie biezacym, i jade z koksem. A inny gatunek wartaloby najpierw pocwiczyc. Stad seri jednostrzalow bedzie idealna. Masz racje.
Ritha , no tak to widzę, łątwiej wybrnąć. Po prostu ustaw se motyw przewodni. Robiłem tak trzy razy w życiu.
23 płaty skóry
Godzinę krócej od doby (tu był zamysł, że żaden tekst nie może przekroczyć dwóch kartek
i Very Sick things (8 kawałów, na bazie których uplotłem historie)
Komentarze (31)
Swoją drogą ciekawe, że oboje, wpadliśmy na to origami...
Ode mnie pięć ;)
Dziękuję.
Ciekawe, co by na to jakiś socjolog powiedział?
Zaczynam podejrzewać, że na opowi panują moce tajemne; origami z Adamem, pamiętnik z Okrągłym... Czy Wy aby nie podsłuchujecie się telepatycznie?
Klimat typowego dreszczowca - gratuluję!
Zdanie poprawię :)
" Faktycznie do wszystkiego można się przyzwyczaić, nawet do lęku." - i to
Ok, tekst bardzo łądny, złowieszczy i intrygujący, tylko powiedz mi, o co chodzi? Chcesz dalej go prowadzić czy co zrobić?
Jeśli forma ma być dłuższa, to konwencja dziennika nie podoła. W końcu zblednie przez brak dialogu chociażby. Tak sądzę. Potencjał ma naprawdę spory. Widzę pod maks 3 może 4 odcinki.
Doprecyzuj, o co dokładnie chodzi
Ale sama idea fabularna, bardzo ok, bo (pomimo, że post-apo, aż wystaje z lodóek, to dobrego post-apo nigdy dość. A o kosmitach się nie spotkałem za bardzo, lekki deficyt.
No i to (przynajmniej ten fragment) łądnie opisane i z pozostawieniem pola pod wyobraźnię.
Może lepiej zaplanuj serię, gdzie będzie motyw główny (plus ewentualnie zbieżność gartunkowa) horror i zrób mini serię jednostrzałów. Ja tak zrobiłem kiedyś.
Nazwałem ten projekt "Godzinę krócej od doby" I wpisywałem teksty spójne gatunkiem, ale krótkie i jako zamknięte, osobne formy. Odpadł mi "risercz" i miałem jednostrzałówki
23 płaty skóry
Godzinę krócej od doby (tu był zamysł, że żaden tekst nie może przekroczyć dwóch kartek
i Very Sick things (8 kawałów, na bazie których uplotłem historie)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania