Bestia
Nigdy nie zapomnę,
jak mi skrzydła wyrwało.
zostawiło bolesną ranę.
marzenia zadźgało.
Zmusiło do kłamstwa,
pozostawiło samą.
Wyprosiło z domostwa,
z uczuciami za tamą
Bestia mordercza,
w ogóle niemężna.
Pod ziemią władcza
tutaj potężna.
O Szatanie tu mowa,
co do piekła zabiera.
Następnie się chowa
bawi w niszczyciela.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania