Dziękuję :) Wtedy czytałem dużo Tuwima - i blask prostych słów mnie oślepił, Nuncjuszu, stąd ten potworek mój. Teraz próbuję rozumieć trudniejszą poezję – pisać – nie :)
No widzisz, ja akurat bardzo Cię lubię w takim wydaniu, więc jestem dość nieobiektywna, ale co na to mogę poradzić? Niby proste, a ile w tym treści - takiej treści, którą każdy sobie dopowiada, wyobraża i wyczuwa. Czy jest lepiej, czy nie - to trochę kwestia gustu i postrzegania - ale każda z wersji ma w sobie coś, co stanowi o jej wartości. Tutaj pozostawiłam 5 - tak jakbyś wiedzieć może chciał. ;)
Hm. Nie przypominam sobie, by wiele wierszy podobało mi się na podobnym poziomie, co ten. Chyba tylko Baczyńskiego i Tetmajera - gratulacje, gratulacje, jestem pod wrażeniem ;)
Arysto – "opisy harców pre-konsumpcyjnie miłosnych" – W Twoi stylu nazwanie rzeczy po imieniu – tutaj ja jestem pod wrażeniem ujęcia w tego typu słowa :)
Komentarze (12)
Pobudzenie wyobraźni z miejsca.
Urokliwe opisy harców pre-konsumpcyjnie miłosnych - stópki, kołderki, palce - czuć w tym niemalże chronologię.
Kupuję. W ciemno.
Wybacz koment na dwa razy :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania