Bez siebie
Jesienne liście, płyną po błotnych kałużach.
Błagam, odbierz i powiedz, że kochasz,
Bo w sercu mam widok jak Cię goniłam po wzgórzach.
Mijają liczne sygnały, a mnie spowija strach,
Że zostaną tylko wspomnienia...
Potrzebuję Cię, ty zawsze pomagasz.
Może miałam czasem serce z kamienia,
Ale doceniłam twoją wartość kiedy zrozumiałam jak się ze mną zmagasz.
Królowa lodu - tak nazywali mnie nawet nauczyciele.
Cicha, niedostępna,
Bez duszy we własnym ciele...
Komentarze (2)
Potrzebuję Cię, ty zawsze pomagasz.
Może miałam czasem serce z kamienia,
Ale doceniłam twoją wartość kiedy zrozumiałam jak się ze mną zmagasz. - Ten fragment jest dobry ; Całość przyjemna, 4 :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania