***

***

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • gucio 05.08.2016
    I sensu

    Lubotę mam w tego rodzaju terminie
    Ciągłość czy nieciągłość czasu nie zginie
    Kwiaty i liści pąki i sterane gałęzie
    Czapy śniegu i słońca afirmacje
    Maj zawsze Maj ot właśnie

    Świadomość wyobraźni i teges coś serca
    Potrafię zrozumieć więcej z tego pieca
    Chwilę i więcej tzn. nieskończoność czasu
    Myśli i tematy w których brak hałasu

    Rihanna zaczęła pracować na chleb
    Znowu małe jeże pytają się swojej mamy
    Co się dzieje?
    Chuj z tym po dwudziestej trzeciej ruszamy
    Stadion narodowy przeminie a my nie
  • alfonsyna 05.08.2016
    To na pewno ciśnienie - jeśli nie wiadomo, o co chodzi, to trzeba to sobie tłumaczyć ciśnieniem.
    Neuro w wersji subdepresyjnej - w sam raz na letnie wieczory. Mnie się w sumie podoba. :)
  • Rasia 06.08.2016
    Przykry wiersz, ale trąci od niego taka powaga, którą w Twoim wydaniu bardzo lubię. Niewiele teraz czytam na bieżąco, bo nadrabiam zaległości u obserwowanych, ale... do takich wierszy aż przyjemnie się wraca. Piątka ode mnie :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania