bez tytułu
Kiedy czerń zabierze ciebie
ja z otchłani pojmę ciebie.
Będę płakać, błagać, krzyczeć!
Lecz ciemność cię zabierze…
A ja tutaj będę siedzieć,
cała sama w mym umyśle.
Pełna złości i mądrości,
wciąż wtulona w twoje serce.
A gdy znowu się spotkamy,
zatęsknimy za kolejną.
I będziemy obie czekać,
aż powróci ktoś następny.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania