Biała droga

Na początku było miło

Trochę przy tym się wypiło

Nie za dużo bo starczało

Gdy się ścieżkę zapodało

Bardzo szybko się to stało

Że białe już nie wystarczało

Nie wiem jak i w sposób jaki

Zanim jeszcze poszedłem do paki

Straciłem dom i rodzinę

W zamian poznałem heroinę

Wszystko to co w życiu miałem

Przetraciłem i przećpalem

Piszę słowa te z więzienia

Mówiąc wam nie dowidzenia.

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania