Biała droga
Na początku było miło
Trochę przy tym się wypiło
Nie za dużo bo starczało
Gdy się ścieżkę zapodało
Bardzo szybko się to stało
Że białe już nie wystarczało
Nie wiem jak i w sposób jaki
Zanim jeszcze poszedłem do paki
Straciłem dom i rodzinę
W zamian poznałem heroinę
Wszystko to co w życiu miałem
Przetraciłem i przećpalem
Piszę słowa te z więzienia
Mówiąc wam nie dowidzenia.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania