Biała Róża

Leżała i wpatrywała się w biały sufit. Przez jej głowę przechodziły różne myśli. Pokój, w którym spoczywała, był biały. Odwróciła głowę w stronę półki. W wazonie stała piękna, biała róża. Została zerwana. Jej życie dobiega końca. Po jej bladych policzkach spłynął strumyk łez. Dała upust emocją. Nie może tego dłużej wytrzymać. Wstała i wyjęła kwiat, zabierając mu przy tym dostęp do wody. Podchodzi po zlewu. Kładzie na nim róże i sięga do szafki. Do ręki bierze żyletkę. Kiedyś mówiła, że użyje jej w odpowiednim momencie. Znowu podnosi róże. Nastawia nadgarstek tak, żeby mogła zrobić tylko jedno cięcie. Łzy cały czas spływają na jej białą sukienkę. Odważyła się i zrobiła tą jedną, ale głęboką ranę. Jej ciepła krew zabrudziła biel kwiatu. Upadła na ziemię. Tak jak jej kompanka zaczęła więdnąć, tracić życie. Teraz jest szczęśliwa jako anioł. W nowym lepszym świecie...

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Taka_Jedna_D 01.08.2016
    Piękny, smutny wiersz dający do myślenia... Ode mnie 5 :)
  • Taka_Jedna_D 01.08.2016
    Tekst, nie wiersz *
  • Magic_Star 01.08.2016
    Taka_Jedna_D Dziękuje za ocenę.
  • Tina12 01.08.2016
    Strasznie smutny tekst. Ale fajne tłumaczenie dlaczego róże są też i czerwonego koloru.
    5
  • Magic_Star 01.08.2016
    Dziękuje.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania