Fabuła typowa i przewidywalna. Mało opisów. Właściwie nie ma ich wcale. Rozdziały których rozdziałami nazwać nie można. I jak zwykle typowe love story... Czyli nic szczególnego. Wybacz jeśli cię urazilam, ale chciałam cię bardziej zmotywować do robienia coraz lepszych opowiadań.
Jeśli pojawią się błędy to przepraszam, ale piszę z telefonu ;)
Moim zdaniem nic nie szkodzi, że fabuła jest prosta i przewidywalna, bo czyta się przyjemnie. Zgadzam się z NataliaO.-Szkoda,że tak mało opisów. Przyznam szczeże, że czasami nawet wolę takie oklapane fabuły, niż oryginalne. Oryginalne nie zawsze znaczy lepsze.
Zapoznałam się z opowiadaniem, rozumiem, że możesz bać się długiego opisu ze względu na pojawiające się błędy i niedociągnięcia ale zaryzykuj. Opisów wcale nie ma, dialogi w każdym rozdziale bez jakiegoś większego podkładu. Fabuła typowa, ale to nie znaczy źle, zależy jak ją się pokaże. Tutaj jest trochę słabo. Może tylko ja mam takie odczucie, że nie wiem o co tak naprawdę chodzi w tym wszystkim. Poprzednie rozdziały 2-3, ten Dam 2
Komentarze (4)
Jeśli pojawią się błędy to przepraszam, ale piszę z telefonu ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania