Bieg – drabble
Biegniemy. Różnymi drogami. Męczymy się, potykamy, ale nie przestajemy. Chcemy dostać się do Bramy. Nie wiemy dlaczego, czujemy jedynie, że za nią będzie nam lepiej.
On i ja, przez jakiś czas biegliśmy razem, ale to mu nie wystarczało. Tak bardzo chciał rwać do przodu, być tam pierwszy. Ja biegłam wolniejszym, ale równym tempem. Straciłam go z oczu. U celu okazało się, że do Bramy trzeba jeszcze pokonać te kilka stromych stopni. Odnalazłam go pod nimi; przybiegł przed innymi, ale zabrakło mu już sił, by po nich wejść. Stoję tu i czekam na niego, aż wstanie.
Tam przecież wpuszczają tylko dwójkami.
Komentarze (7)
Gratuluje dobrego drabble; udanego zawarcia esencji w tak zwartej, odgornie wyliczonej, do słòwka formie. Nie kazdy to potrafi. Ty tak, Madmłazel.
pkropka: Pierwszy raz ktoś użył słowa ,,piękne" na określenie mojego tekstu. Było to dla mnie zaskoczeniem... bardzo pozytywnym.
Bożena Joanna: Doceniam Twoją interpretację. Ja też Cię pozdrawiam.
Lamb: Też zaglądam do opisów tutejszych autorów :-)
Taki odbiór wiele dla mnie znaczy, bo to moje pierwsze drabble. Wiedziałam, że taka forma istnieje, ale dopiero czytanie tekstów innych na tym portalu uświadomiło mi, o co w tym tak naprawdę chodzi.
Pozdrawiam:)→5
Pozdrawiam :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania