No i tu jest przynajmniej co poczytać. Całkiem dynamiczna narracja.
Masz tu takie jedno ogromne zdanie:
"Nie miałem wątpliwości, że coś się przede mną ukrywa, lecz nie na tyle, by ukryć całkiem, bo wtedy nawet ostatnia lampka zostałaby zgaszona, a jedynie do tego stopnia, by zataić coś częściowo, żebym sam mógł wszystko rozwiązać, bo widocznie nie można mi było o tym powiedzieć wprost", wydaje mi się ona trochę za długie (pomimo tego czyta się dość płynnie)
Całość - intrygująca. Czytając, towarzyszy nieodparta chęć, by owe drzwi ktoś otworzył.
Tutaj mi się podobało :p
Komentarze (3)
Masz tu takie jedno ogromne zdanie:
"Nie miałem wątpliwości, że coś się przede mną ukrywa, lecz nie na tyle, by ukryć całkiem, bo wtedy nawet ostatnia lampka zostałaby zgaszona, a jedynie do tego stopnia, by zataić coś częściowo, żebym sam mógł wszystko rozwiązać, bo widocznie nie można mi było o tym powiedzieć wprost", wydaje mi się ona trochę za długie (pomimo tego czyta się dość płynnie)
Całość - intrygująca. Czytając, towarzyszy nieodparta chęć, by owe drzwi ktoś otworzył.
Tutaj mi się podobało :p
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania