Bigos opowi. pl
To porównanie przyszło mi do głowy już kiedyś, ale nigdy wam o tym nie mówiłam, więc może dziś powinnam. Dzisiaj, kiedy Shiroi chce pożegnać się z opowi, a to wcale nie 1. kwietnia.
Opowi to jeden wielki garnek, a może lepiej będzie brzmieć gar, do którego los wrzucił nas wszystkich, żeby stworzyć przysmak polskich stołów. Bigos. Bigos na winie, co się nawinie to do gara.
I tak trafiłam tu ja i wielu innych użytkowników. Każdy z nas jest jakąś indywidualną personą, ale wspólnie tworzymy jedną wielką całość. Mam mało czasu, żeby teraz każdego porównać z jakimś składnikiem, bo mogłoby być przy okazji dużo śmiechu, ale nie o śmiech dzisiaj chodzi tylko o smutek. Czymże stanie się nasz bigos bez ważnego składnika. Jakimś wybrakowanym tworem.
Myślę, że każdy z nas trafił do tego gara z jakiegoś, nieznanego nam powodu, ale wstrzelił się odpowiednio. Mamy trochę mięska, kapusty. Słodkiej i kiszonej. Trochę podsmażanej kiełbaski, pomidorków, od których wcale nikt nie musi się dławić, grzybki i wiele różnorodnych przypraw do smaku.
Widzę, że stworzyły się na stronie opowi wspaniałe przyjaźnie i traktujemy się wszyscy jak jedna, wielka rodzina. Wspieramy w trudnych chwilach i dbajmy o to. Nie poddajmy się chwilowym emocjom, jak ktoś palnie jakąś nieprzemyślaną bzdurę i za mocno zamiesza w garnku.
Pozdrawiam Wszystkich :)
Komentarze (16)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania