bitwa literkowa 60 - Wybaczenie jest receptą zbawienia, więc wbijam sztylet jeszcze mocniej.
idź na orgię
bo nauczyły mnie francuskie komiksy
pogrąż się w mowie nienawiści
bo zdarta z ciała bielizna nie wiruje w pralce
wybaczaj
bo nie pozwalam
kieruj się kolorem skarpet
bo nie zobaczysz
ich zbawienia
jedynie widły
będę kroczyć w ogniu
ze sztyletem
w nierdzewnej stali
krzyż
za drogi
Komentarze (12)
Jak dla mnie to, póki co,faworyt rozgrywki!
Mocne i kontrowersyjne wybaczenie naświetlasz w swoich strunach. Wystawiasz receptę na zbawienie, lecz moim zdaniem to tylko złudzenie. Wybaczenie zawsze będzie się kajać przed prawdą.
Pozdrawiam
Wybaczenie to krzyż (za drogi) - odpada. Taniej tańczyć ze sztyletem.
Ale co mają z drugą opcją komiksy i skarpetki? Płyciznę... czyli w tym wierszu jest mega ironia. Brak wiary w wybaczenie czegokolwiek i komukolwiek. Tak jest i już.
Mocne.
Połączenie "prozy codzienności" z twardymi oczekiwaniami. Tak bym to tu widziała.
Całkiem przyjemny w odbiorze.
Pozdrawiam :))
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania