Błąd - fanthomas
Zaryzykował. Wsadził do ust pierwszego cukierka. Zapiekło go podniebienie, a język prawie wyparował.
Mocne. Jeszcze tylko trzy.
Przyglądał się mu tłum bez twarzy. Wszyscy skupieni wokół teleodbiorników czekali na wybuchowy finał.
Kolejny cukierek zniknął w ustach, przeleciał przez przełyk i rozsadził wnętrzności.
Mężczyzna osunął się na ziemię. Spektakl skończony. Poleciały inwektywy. Tłum był zawiedziony, liczono na dłuższe widowisko.
Zbłądzili, nawet nie ruszając się z miejsc.
Komentarze (19)
Nieźle ;)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania