Błahostka VII

...

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Honey 14.03.2015
    Gdy zaczęłam czytać tą część,wydawała mi się słaba i kilka dość widocznych błędów rzuciło mi się w oczy,jednak pózniej było coraz lepiej.Gdy "przebrnęłam" przez początek,twoje opowiadanie zaczęło mi się na prawdę podobać.:)Hmmm...........Na razie 4.
  • BreezyLove 14.03.2015
    Robi się coraz ciekawiej :) zastanawiam się, czy Kamil i Aneta znów będą razem ;) 5
  • KarolaKorman 14.03.2015
    Lubię Twoje opowiadanie i śledzę od początku (pierwszego), widzę, że nie możesz się pozbyć powtórzeń. Spróbuj w kolejnej części :)
  • Nastuch_Pastuch 14.03.2015
    Honey możesz napisać, gdzie popełniłam błędy, abym w przyszłości ich nie popełniała?
  • Honey 14.03.2015
    No cóż...spodziewałam się takiej reakcji.To tylko moje zdanie,ale..."Kiedy Aneta otworzyła swoje oczy i rozejrzała dookoła, poczuła, jakby zrobiło jej się deja vu."brzmi dosyć...hm......dziwnie.(Poczuła jakby zrobiło jej się deja vu.........)"Jednak po chwili sam zaśmiał się pod nosem, następnie wychodząc z pokoju i zostawiając Anetę samą."-tego zdania nie udało mi się zrozumieć odrazu...-"Co zobił wychodząc i zostawiając Anetę samą?""Podniosła się do pół siadu i powoli zaczęła sobie przypominać wydarzenia z dnia dzisiejszego."....Moim zdaniem powinno być:Podniosła się do pół siadu i powoli zaczęła przypominać sobie ostatnie wydarzenia.Być może nawet w zdaniu,które poprawiłam,jest jakiś błąd.W końcu jestem tylko człowiekiem. :D Prawda? Jak już pisałam na początku,to tylko moje zdanie,jednak właśnie to uznałam za błędy.Może za bardzo się czepiam...(Nie chcę nikogo do siebie zrazić.)
  • Honey 14.03.2015
    No......Jak wspomniała KarolaKorman jest też troszkę błędow powtórzeniowych....(Dobra,dobra,zamykam się już..) : )
  • Nastuch_Pastuch 14.03.2015
    Czekaj, czekaj...
    „Jak już pisałam na początku,to tylko moje zdanie,jednak właśnie to uznałam za błędy".
    No, to chwila! Na początku napisałaś, że kilka dość widocznych błędów rzuciło Ci się w oczy, a następnie piszesz, że to TWOJE zdanie i TY uznałaś to za błędy. Przeczytałam ten rozdział jeszcze raz i muszę Ci powiedzieć, że to nie są błędy.
    Nie myślcie, że nie potrafię przyjąć krytyki z godnością, bo potrafię. Jednak niech poprawiają mnie osoby, które rzeczywiście się znają, a nie którym się tylko wydaje.
    Co do powtórzeń, to się zgadzam.
  • Honey 14.03.2015
    Na niczym się nie znają...no cóż.Tak złotko,cholernie rzuciło mi się to w oczy i przeszkadzało w czytaniu.(Dlatego właśnie wole nic nie komentować.-Nie chciałam nikogo do siebie zrazić.Tak.To moje zdanie.Myślę również,że wiesz,iż istnieje coś takiego,jak wolność słowa.-Każdy może wyrazić swoją opinie.)-Czyżbyś była wybitnie uzdolnioną polonistką?Myślę,że jednak troszeczkę się przeceniasz.(Chyba nie mam doczynienia z jakąś słynną pisarką... :D ) Chyba poczułam,jakby zrobiło mi się daja vu..... :D Oczywiście.-Nie jestem Einsteinem,.Niektóre zdania w twoim opowiadaniu brzmią dziwnie.Może na to nie wygląda,jednak nie jestem osobą,która książki czyta od święta,dlatego też potrafie dostrzec,,,jak to nazwać?Brak "zgrabności" w jakimś zdaniu?Byłabym ci też wdzięczna,gdybyś zauważyła także,że napisałam,że mogę się mylić.Nie musisz się ze mną zgadzać.Oczywiście mogłabym już na początku napisać coś w stylu"Super opowiadanie."-Tak.-Podobało mi się.Mimo to nie napisałam tego.Dlaczego?Sama nie wiem.(Może próbowałam być szczera?)(Nie,żeby pozytywne komentarze były złe.-Oczywiście,są bardzo pomocne.-Motywują itd)Ostatecznie nie rezugnuję ze swojego zdania,mimo to czekam na kolejne rozdziały.
  • Nastuch_Pastuch 14.03.2015
    Jasne, że każdy może wyrazić swoją opinie, konstruktywnie skrytykować. Jednak pisanie, że popełniłam błąd, mimo że go nie popełniłam nie jest konstruktywną krytyka, po prostu rozumowaniem się dziury w całym. W zdaniu "Kiedy Aneta otworzyła swoje oczy i rozejrzała dookoła, poczuła, jakby zrobiło jej się deja vu" składnia jest dobrą.
    No i znowu...
    Piszesz, że niektóre zdania brzmią dziwnie, brak w nich zgrabności, a po chwili piszesz "ale mogę się mylić". No, to albo brak w nich xgrabności albo nie.
  • Nastuch_Pastuch 14.03.2015
    *doszukiwaniem się dziury w całym
  • Honey 14.03.2015
    Dobra.Nie mam całego życia na jakieś nudne kłótnie.Zaczynam wątpić w twoje zapewnienie,że potrafisz przyjąć krytykę.Czytałam poprzednie komentarze tóż po tym,gdy dodałam ten pierwszy.Nawet,gdy ktoś wspomniał,że jest dużo powtórzeń,zaprzeczałaś."Nie sądze by....(jakieś tam,coś tam).zostało użyte zbyt wiele razy.Dopiero gdy jedna czy dwie osoby przyznały tej pierwszej rację,"poddałaś się".(Wtedy od razu zorientowałam się,że popełniłam bląd dodając ten komentarz. Po prostu między twoim formuowaniem zdań,a tym,które spotykam w książkach jest spora różnica.To nie jest doszukiwanie się dziury w całym.Ujmę to tak: Widać,że NARAZIE jesteś początkującą pisarką.Dobranoc.
  • Jan Mieszaniec 14.03.2015
    ,,zrobiło jej się deja vu'' jest błędem konstrukcyjnym. Człowiek może przeżyć deja vu, a nie zrobić. Poza tym samo się zrobiło? Czy w związku z opisaną w tekście sytuacją? Konstrukcja tego zdania jest nie poprawna.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania