Blask śmierci

Siedziała w białym świetle księżyca,

Zegar wybił północ,

Zaczął się nowy rok,

Ale ona i tak nie chce zmienić swojego życia.

Nie chce? A może po prostu nie potrafi...

Jest bezsilna.

Dławi się własną krwią...

Nie umie wstać, tylko szyderczo chichocze.

Śmiech niczym pieśń zagłady wylewa się z jej ust.

Przedziera się między zębami,

Kurczowo trzymającymi krwiste wargi.

Ona wie, że nic nie może zrobić.

Jedyne, co jej pozostało to...

Czekać na śmierć.

W bólu, w męczarni,

Powoli zagłębiając się w rowie własnego umysłu.

W rowie bez wyjścia.

W rowie, z którego nie sposób powrócić.

Biały blask delikatnie podświetla jej oczy

Niegdyś piękne, pełne szczęście,

Lecz teraz...

Puste w środku

Bez życia, pozbawione dobrych emocji.

Oczy, które nie potrafią widzieć już piękna.

Widzą jedynie rozpacz,

Ból wydostający się z jej wnętrza.

Upadła...

I więcej już się nie podniosła...

 

 

raczej nie piszę rzeczy tego typu :) będę wdzięczna za komentarze ^_^

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • Nazareth 07.02.2016
    Bardzo mroczne, niestety poza tym mrokiem nie widzę nieczego innego, przyćmił on wszelkie inne treści jeśli takowe miały tam być. Jednak czyta się dobrze, i utwór zdaje się sam płynąć więc zostawiam 4
  • Upadły(D.F) 12.09.2016
    Mroczne jak powiedziano wyżej :) Ale ma w sobie też coś radosnego (może to moja ukryta psychoza? ) Wiedząc że nie czujemy już praktycznie nic,iż nadchodzi chwila śmierci i wpadamy w objęcia nieba dochodzi do nas rozmyślań potrzeba. Tylko jedno mam pytanko bo naszła mnie chwila refleksji. Otóż jak zauważyłem podmiotem lirycznym może byc też śmierć,nie tylko bohaterka (masz napisane szyderczo się śmieje a nastał nowy rok i zegar bije) To tylko przypuszczenie ale daje ci pięć za dobrą dawkę prozy :) Daje pięć i zwiększam do pisania chęć :)
  • Kasumi Mai 12.09.2016
    Upadły(D.F) śmierć raczej nie jest podmiotem, a w każdym razie nie taki był mój zamysł, bo trudno, żeby śmierć czekała na śmierć, choć w sumie różne rzeczy się zdarzają hehe Interpretuj jak chcesz, jestem zwolenniczką tego, żeby twórczość wywoływała w innych emocje i odczucia własne, a nie koniecznie takie jak chce autor więc nie będę narzucać Ci interpretacji :) Moim zdaniem radosne jest w tym to, że ten ból został przerwany i śmierć w końcu nadeszła.
  • Upadły(D.F) 12.09.2016
    Kasumi Mai Czekanie na śmierć to najgorsza rzecz jaka istnieje (zbyt dużo rozmyśleń i wspominków na takową chwile aż czasem się myśli iż śmierć jest słuszna ) Ale masz racje interpretacje są najlepsze (różne rzecz oczywista) :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania