Błędna pustka pragnienia

Czasami staję nad przepaścią tylko po to,

Żeby troskliwej dłoni poczuć dotyk.

Niech ktoś mnie szarpnie, kiedy idę nad urwisko,

Niech ktoś przyciągnie mnie do swego ciała blisko

 

Śmiertelna przestrzeń źródłem ulgi jest głębokiej,

Że jednak bywam objęta czyimś wzrokiem

Uczucia szukam, wychylając się za krawędź

Jeśli mam nie spaść - zwróć na mnie uwagę, nadejdź!

 

Zostaję przy przepaści, a ty ze mną

Przeze mnie marnujemy wolność cenną

Gdzie indziej lepiej byłoby, wiem o tym,

Lecz skąd mam wiedzieć, że tam też otrzymam dotyk?

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Angelus 14.01.2019
    Tekst czyta się niezbyt lekko, np.
    "Śmiertelna przestrzeń źródłem ulgi jest głębokiej, "
    Musiałam przy tym chwilę przystanąć. Szyk zdania trochę mi nie pasuje. Ogólnie wiersz mi się podoba, widać, że pisany był z emocjami, a to bardzo cenię. Pozdrawiam :)
  • HorRendum 14.01.2019
    ... właśnie! piszę koment... i fakt ściana w pionie w tym miejscu wyrosła ;)
  • nel55 14.01.2019
    Szalenie głęboki i poruszający serducho wiersz. Podoba mi się!
  • HorRendum 14.01.2019
    ... "stoję"= ja więc w tej strofie dalsze podobne określenia i "mnie" są zbędne.

    urwisko-blisko: takie rymy nazywać złymi to jak je chwalić, potrafią odstręczyć,
    jednak to jest bardzo prosta końcówka i coś bez trudu można pokombinować, propozycje rymów do urwisko:
    bliską, wyspą, śliską, iskrą, przysporz, wścibskość, mistrzostw/ mistrzom, niesamoistność (samoistność/ istność)

    2 strofa; wrs1 enigma, i że nie rozumiem pierwszej linii trzy następne nie wiem czy dobrze rozumiem czy nie:

    Że jednak bywam objęta czyimś wzrokiem
    Uczucia szukam, wychylając się za krawędź
    Jeśli mam nie spaść - zwróć na mnie uwagę, nadejdź!

    ... dla mnie to opis emocjonalnej histeryczki z tendencjami nimfomaństwa i szantażu;
    "jestem biedna i samotna, odegram wielką scenę końca rozpaczy upadku i śmierci
    i ktoś przyjdzie pocieszy i będzie ok, a jak nikt nie przyjdzie to naprawdę ze sobą skończę"
    jednak jak chciałaś opisać "niestabilność psycho-emocjonalną napędzaną histerią i seksem" to się udało... ;)

    mnie brakuje strofy 2,5 coś pomiędzy 2 a 3 bo gościa nie było, czekaliśmy, krzyczeliśmy, darliśmy staniki
    i nie było póki co nikogo, a tu nagle w strofie 3 od początku lecimy z decyzjami ostatecznymi będąc z kimś w czymś gdzieś...

    ... sporo chaosu, można wskazywać elementy natchnione i styropian czyli uzupełniacze do myśli cennych i pięknych.
    z tym wierszem to jak z szynka z Biedry może i ładna i coś pachnie, ale jednak to plastik nie mięcho.
    ... z tego co widzę możesz dlatego wiersza dużo więcej zrobić i dać od siebie niż zrobiłaś do tej pory...

    .... pozdrawiam,
    marian.
  • Angela 14.01.2019
    Ujmujący, wierszyk całkowicie do mnie przemawia.
    Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania