Bliźniacza miłość
był upalny dzień w gimnazjum tokijski zdarzyła się pewna sytuacja która odmienił losy keiichiego (kejdżjego)
masako: dzień dobry
1 kolega keiichiego:pewnie jakąś upośledzona idiotka
keiichi:jak dlamnie urocza (zamieniony kei spojrzał na masako )
2 kolega keiichiego: ha! urocza chory jesteś
w tym samym momęcie:
(masako)- nawet się niespojrzał(myśli masako)
(po paru sekundach masako odwraca się i myśli)
-patrzy się
masako wstała ponieważ kiedy załamała się że kei nawet panią niespojrzał nogi się pod nią załamały dziewczzaczeła posmakować w drodze do klasy
Komentarze (16)
Pisanie opowiadań z małej litery, to wyraz braku szacunku dla czytelnika...
W ogóle na to coś brak mi słow... Popieram Elenawest........ 1
Dzień dobry - powiedziała Masako.
Pierwszy kolega Keiichiego: Pewnie jakaś upośledzona idiotka - prychnął pierwszy kolega Keiichiego:
Jak dla mnie urocza - rzekł zmieszany Kei, spoglądając na Masako.
Drugi kolega Keiichiego: Ha! Urocza, chory jesteś - odezwał się drugi kolega Keiichiego:
W tym samym momencie Masako pomyślała: Nawet się na nią spojrzał. - Po paru sekundach Masako odwróciła się i myślała dalej. - Patrzy się.
Masako wstała, ponieważ kiedy zorientowała się, że Kei na nią spojrzał, nogi się pod nią załamały. Dziewczyna zaczęła podskakiwać w drodze do klasy.
*Czytaj: kejdżjego.
Opowiadanie powinno zawierać opisy, których tu brakuje. Myślę, że na ten moment spokojnie wystarczy, jeśli jedynie opiszesz sytuację, na podstawie której pierwszy kolega uznał Masako za idiotkę.
Jest również sporo źle użytych słów. Jesteś zza granicy, czy piszesz z telefonu? Jeśli to drugie, to lepiej rób to uważniej, a jeśli pierwsze, to nie poddawaj się, pomogę Ci. :)
Jak zapewne zauważyłeś, pozbyłem się nawiasów oraz zmieniłem dialogi. O ile druga z tych rzecy wynika z tego, że tak się je pisze, o tyle moja gwiazdka to tylko takie moje widzi mi się, Twój sposób też był dobry.
Pamiętaj o tym, że zdania zaczynamy wielką literą. Imiona i pseudonimy też.
Tekst jest bardzo krótki, co nie jest ani wadą, ani zaletą. Po wstawieniu wspomnianego przeze mnie opisu powinien być akuratni, ale i tak powinieneś/powinnaś pisać tak długie teksty, jak Tobie to odpowiada.
Mam nadzieję, że pomogłem. Do widzenia.
Był upalny dzień. W tokijskim gimnazjum zdarzyła się sytuacja, która odmieniła losy Keiichiego*.
Dzień dobry - powiedziała Masako.
Pewnie jakaś upośledzona idiotka - prychnął pierwszy kolega Keiichiego:
Jak dla mnie urocza - rzekł zmieszany Kei, spoglądając na Masako.
Ha! Urocza, chory jesteś - odezwał się drugi kolega Keiichiego:
W tym samym momencie Masako pomyślała. - Nawet się na nią spojrzał. - Po paru sekundach Masako odwróciła się i myślała dalej. - Patrzy się.
Masako wstała, ponieważ kiedy zorientowała się, że Kei na nią spojrzał, nogi się pod nią załamały. Dziewczyna zaczęła podskakiwać w drodze do klasy.
Tekst jest fatalny, nie potrafię go podpiąć pod żaden z gatunów, czy rodzajów literackich. Brakuje dużych liter, znaków interpunkcyjnych, spacji...
Ten tekst miałby jakąś szansę bytu, gdyby był napisany przez któregoś z dadaistów, ale nie jest.
Zostawiam 1, powodzenia w dalszym pisaniu. Najważniejsze jest to, że Ci się chce to robić.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania