B&M kochaj #1
Hej! Mam na imię...
Szara myszka...
Pełna nieszczęścia...
Niee no, miałam 16 lat, gdy to się wydarzyło.
Rok temu... Kiedy mieszkałam w niewielkim domku, na wsi pod Szczecinem, szalałam ( i szaleje ) za zespołem Bars and Melody.
Poznałam ich dzięki moim znajomym z klasy ( nie powiem że przyjaciółkami )
i tak sama zaczęłam.
Zaczęło się od muzyki, wyglądu itd.
Mama mnie zawołała!
- choć tu do mnie na dół
- już ide, ide
- weź to i przytrzymaj
- ok
Gdy skończyliśmy zapytałam matke
- yhh mama kupisz mi gazety z zespołem Bars and Melody
* ubłaganie *
- oczywiście że tak, jutro jedziemy do miasta kupić ci nowe buty, dlatego przygotuj ładne ciuchy.
/ pokiwałam głową na tak i poszłam wypełnić zadanie \
Następny dzień
- córa wstawaj, czas ujechać na miacho
[ tak moja mama ma czasem aaa ono po prostu taka jest]
6:59
- ok już idę!
Przetarłam oczy i pomaszrowałam do łazienki się przebrać, gdy skończyłam truchtem poszłam do kuchni, zjadłam naleśnikiiiii, które mama mi zrobiła
- wsiadaj na rumaka ' powiedziała z uśmiechem
cisza................................
Wsiadłam pojechałam, żyłam, kupiłam,
zaciesz pokój cały w BaM !
Komentarze (6)
Czyta się to naprawdę źle.
Niestety, zostawiam 1 :(
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania