.

 

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (109)

  • Robert. M 04.06.2016
    Największym szczęściarzem jest ten kto znajdzie osobę która umie słuchać, bo większość chce mówić. Ona nie musi cię rozumieć, wystarczy że próbuje, że chce odpowiadać swoim bytem, swoimi przemyśleniami na twoje potrzeby. Nie musimy być takimi samymi, nawet to i lepiej bo można to porównać, czasem polemizować, ważne że czuje potrzebę ulotnego spojrzenia na wnętrze, na potrzeby duszy no i czasem ciała. Dobrze że znowu coś napisałaś i mogę to skomentować. Pozdrawia dawna Ula.
  • Ritha 04.06.2016
    Rzadko piszę, bo piszę głównie, gdy mam doła, a chyba rzadko mam doła, więc chyba dobrze xD Zakręciłam.
    Tak, pokapowałam się, że Robert. M to Ula ;)
    Dziękuję za komentarz, wszystko prawda, wszystko się zgadza :)
    Pozdrawiam
  • Tessy Kier 04.06.2016
    Smutna prawda o współczesnych relacjach. Ja nie znam osobiście żadnego geja, a chciałabym. :(
    Ciekawa refleksja o niesprawiedliwości losu i o tym, kto naprawdę zasługuje na naszą uwagę. Ode mnie 5. :)
  • Ritha 04.06.2016
    W zamiarze w sumie miało być na wesoło, a jednak wyszło melancholijnie. Co do tych współczesnych relacji to przynajmniej tyle, że żyjemy w czasach Internetu i ten kontakt można jako tako podtrzymywać. Dziękuję za reflejsję:)
  • candy 04.06.2016
    Smutno. Współczuję. Też mam przyjaciela geja i jest niezastąpiony, nie wiem co bym bez niego zrobiła. Dobrze, że Ty "powiedziałaś" na głos taką istotną sprawę :) 5
  • Ritha 04.06.2016
    Lubię wywalać na wierzch "co mi leży na wątrobie". Dziękuję pięknie:)
  • lolek 04.06.2016
    To zagadnienie seksualności ma swoje odbicie w rzeczywistości, gay'e permanentnie zdają sobie sprawę z tego, że odbiegają od rytualnego życia stadnego. Dlatego starają się bardziej, wychodzi różnie, lecz przynajmniej się starają.
  • Ritha 04.06.2016
    Myślę, że to też kwestia charakteru i otwartości. Tutaj ludzie są zamknięci w sobie, nie rozmawiają na tematy tabu, bo nie wypada, więc wałkują temat pogody, pracy i dzieci w kółko. Być może to faktycznie również kwestia orientacji, no trudno mi ocenić:)
  • 60secondsToDie 04.06.2016
    Ojej, to w sumie nieco prawda, patrząc na przypadki moich znajomych, chociaż (odnosząc się do jednego fragmentu) ja z gejem nie pogadam sobie o chłopakach. Raczej z kimś hetero o dziewczynach.
    5, bo w zasadzie ładny tekst.
  • Ritha 04.06.2016
    Dziękuję:)
  • O-Ren Ishii 04.06.2016
    Aż mi się przykro zrobiło na koniec. Może dlatego, że wiem jak to jest, kiedy "przyjaciel gej" wyjeżdża. Na stałe.
    Wszystko, co napisałaś to prawda. Ostatnio zadaję się z kilkoma osobami homo. Młodszymi czy starszymi, różnie. I z gejami bardzo dobrze mi się rozmawia, rzeczywiście bez tabu. Ale wiesz... my we dwie przecież też tak rozmawiamy. :D
    Pięć, pięć, pięć. :D
  • Ritha 04.06.2016
    Dzięki:) No pewnie Ren, wakaty na przyjaciół liczę zapchać na opowi, zdecydowanie :p
  • lolek 04.06.2016
    Nie robiono tutaj rzadnych badań w tym kierunku i nie muszę ci tłumaczyć dlaczego, ale znam pewne sytuacje gdy powiedzmy biseks potrafi być bardziej empatyczny, niż samiec.
  • DarthNatala 04.06.2016
    A ja teraz wszystkich wkurzę. I powiem, że dla mnie powiedzenie "najlepszy przyjaciel kobiety to gej" nie działa. xD Jestem tak bardzo nie seksowna+ nerd, że z każdym facetem mogę gadać jak z kumplem + nigdy nikt nie zrobił mi nic "złego". Hmm... może też dlatego, że nie pije.
  • 60secondsToDie 04.06.2016
    Ja też gadam z każdym jak z kumplem, ale to dlatego, że za facetami raczej nie przepadam XD
  • Ritha 04.06.2016
    Ja w ogóle lepiej dogaduje sie z facetami, nudzą mnie tematy przepisów, kosmetyków i tym podobne babskie i pewnie dlatego. A pić nie pije, bo lubie prowadzić, jedno drugie wyklucza, no ale raz na pół roku zdarzy się zrobić hard reset systemu :p ;)
  • Ritha 04.06.2016
    Nie boję się, że grozi mi coś złego, raczej boję się spierdzielenia przyjacielskich relacji.
  • Okropny 04.06.2016
    Pokaż swojo twarz
  • Ritha 04.06.2016
    Okropny Ty twarzofobie
  • O-Ren Ishii 04.06.2016
    Ritha I twarzofilu jednocześnie. Coś mi mówi, że 2fab4u.
  • Okropny 04.06.2016
    Ritha do DarthNatali mówiłem, karapaksie
  • Ritha 04.06.2016
    Okropny wiem kutwa, moją przecie już żeś obejrzał, nadążam, zaufaj mi :]
  • Okropny 04.06.2016
    Ritha z Tobą to trudno wyczuć, czy nadążasz
  • Ritha 04.06.2016
    Okropny no może i racja xD
  • DarthNatala 04.06.2016
    Okropny a gdzie mam pokazać? Chcesz to mogę dać linka do fejsa mam wszytko publiczne. Tylko się nie zdziw jak nijaka jestem :)
  • Okropny 04.06.2016
    DarthNatala no to nakurwiaj, sprawdzę
  • DarthNatala 04.06.2016
    Okropny to masz: https://www.facebook.com/natalia.radtke.58?__nodl
  • Okropny 04.06.2016
    DarthNatala pozostaje mieć nadzieję, że nie będzie gorzej ;)
  • DarthNatala 04.06.2016
    Okropny Spoko jak będzie gorzej to nic się nie stanie.Jakby mi zależało na tym aby wyglądać lepiej i być bardziej zauważalna, pewnie zaczęłabym się malować albo coś w tym stylu. xD A tak jest tak jak jest. Jak bozia dała :P
  • Nazareth 04.06.2016
    DarthNatala to jest właśnie rozsądna dziewczyna! A nie jak te wypindrzone, nastoletnie lampucery, aż obrzydzenie bierze.
  • DarthNatala 04.06.2016
    Nazareth Mówienie, że ja jestem rozsądna. Hmm... nie sadzę. Ale to chyba miał być komplement, więc dzięki.
  • lolek 04.06.2016
    Jeśli nie pijesz, to jak potrafisz się integrować z samcami?
    Nie potrafią uszanować takiej indywidualności i zawsze chcą żeby pić z nimi, a uczestnictwo w takich zakrapianych imprezach(ciekawe czy są jakieś inne)na trzezwo musi być cierpieniem innej świadomości
  • Kociara 04.06.2016
    nie wszyscy zmuszają do picia
  • 60secondsToDie 04.06.2016
    lolek, wiesz, są też młodsi ludzie, albo nawet starsi, niechlejący na umór...
  • TeodorMaj 04.06.2016
    60secondsToDie Potwierdzam
  • DarthNatala 04.06.2016
    Dziwne... Ile masz lat, lub też w jakim środowisku się obracasz? Ja nie pije w ogóle jak i wiele moich znajomych. Ale w gimnazjum myślałam jak ty (pomimo znania osobiście grupy co tego nie robiła)
  • TeodorMaj 04.06.2016
    Bardzo dobry tekst Ritha. Dużo w nim prawdy. Zostawiam 5 :)
  • Ritha 04.06.2016
    Dziękuję Teodor :)
  • Okropny 04.06.2016
    Uogólniam, bo to sto procent prawdy (łot)
  • Okropny 04.06.2016
    Btw, ja nie mam w bliskim otoczeniu gejów, bo jako mocne 2 a nawet 3 w skali Kinseya, to by się mogło skończyć w wiadomy sposób (z wyjątkami). Swoją drogą znam kilka lesbijek i jakoś nigdy nie złapaliśmy fal.
  • Ritha 04.06.2016
    Daj mi moment, wygoogluje sobie Kinseya:]
  • O-Ren Ishii 04.06.2016
    Ritha, to zrób test od razu :3
  • Okropny 04.06.2016
    O-Ren Ishii właśnie to pisałem xd
  • O-Ren Ishii 04.06.2016
    To zły znak, Okropny, zły znak. XD
  • Ritha 04.06.2016
    Okropny i Ren pocałujcie mnie w dupe :P
  • O-Ren Ishii 04.06.2016
    Ritha, ale... No ok, namówiłaś mnie XD
  • Ritha 04.06.2016
    O-Ren Ishii yessss
  • Okropny 04.06.2016
    Ritha i co wyszło?
  • Ritha 04.06.2016
    Okropny serio nie muszę robić, jestem do bólu hetero, do bólu. Panny bleeeeeee
  • O-Ren Ishii 04.06.2016
    Ritha, smuteg ;-;
    XD
  • Ritha 04.06.2016
    O-Ren Ishii sorrry
  • Okropny 04.06.2016
    Ritha obie plcie maja w sobie coś obrzydliwego
  • Ritha 04.06.2016
    Okropny weź gejopiryne forte
  • 60secondsToDie 04.06.2016
    Zrobiłam ten test ze skalą Kinseya ;_;
  • O-Ren Ishii 04.06.2016
    60secondsToDie I co?
  • 60secondsToDie 04.06.2016
    Ren, wyszło mi 6.
  • O-Ren Ishii 04.06.2016
    60secondsToDie, no to chyba nic dziwnego, nie? Ja mam 3.
  • Ritha 04.06.2016
    Exclusively heterosexual. Zrobiłam. Zero! Moje drogie panie, nie umówimy się :p
  • 60secondsToDie 04.06.2016
    Ren, no nie, raczej spodziewałam się mojego wyniku.
  • 60secondsToDie 04.06.2016
    Ritha, aktualnie miejsce w moim serduszku zajmuje ktoś inny, więc i tak bym się nie umówiła z inną :C
  • Ritha 04.06.2016
    Ochhh... policzek w twarz xD
  • O-Ren Ishii 04.06.2016
    Ritha, dobra. Ale na wódkę musimy. Obiecuję, że nie będę się do Ciebie kleić. :D
  • Ritha 04.06.2016
    O-Ren Ishii xDDD Punkt dla Ciebie, kwiczę xD
  • O-Ren Ishii 04.06.2016
    Ritha, Ha! Kiedyś też mówiłam "kwiczę" albo "zjebałam się", teraz mówię "fermentuję". XD
  • Ritha 04.06.2016
    Ren, wiadomo o co chodzi :]
  • O-Ren Ishii 04.06.2016
    Ritha, jasne. Chociaż znam ludzi, którym to strasznie przeszkadza :D
  • Ritha 04.06.2016
    Hmmm ja chyba też:]:p
  • Okropny 04.06.2016
    Ritha łot
  • Ritha 04.06.2016
    Okropny co łot? Zero mi wyszło.
  • Okropny 04.06.2016
    Ritha "weź gejopiryne forte" ŁOT
  • Ritha 04.06.2016
    Okropny już nic :p
  • Nazareth 04.06.2016
    Nie wiem czy się zgodzę, ze wszystkim. Tych ludzi, w których znajdujemy siebie trzeba szukać bo pozwalają nam oni przejść przez życie. Ale czy to musi być gej? Albo czarny? Albo, metroseksualny monarchista, żydowskiego pochodzenia, grający na ukulele? Trochę nie podoba mi się to generalizowanie. Są wśród gejów fajni ludzie, są i skurwysyny, jak w każdym innym środowisku. Myślę, że przedewszystkim trzeba patrzeć na człowieka, a nie na jego otoczkę i tym sposobem dobierać przyjaciół, pozostając ambiwalentnym w stosunku do takich detali jak orientacja.
  • Okropny 04.06.2016
    Właśnie! Jestem chujem, a potrafię się przyjaźnić z dziewczynami.
  • Okropny 04.06.2016
    Btw, nie jestem metroseksualny.
  • Nazareth 04.06.2016
    Okropny ale niewątpliwie jesteś chujem :D
  • Okropny 04.06.2016
    Nazareth widać chuja Ci brakowało w życiu ;)
  • Ritha 04.06.2016
    Naz tak zgadzam się z Toba w 100% , charakter się liczy nie orientacja, a u mnie akurat to się połączyło i chodziło mi bardziej o to, że lepiej jest się dogadać kobiecie z gejem niż z drugą kobietą-przyjaciółką, przynajmniej mi.
  • Nazareth 04.06.2016
    Okropny Jesteś w równym stopniu pizdą jak chujem więc wie pan na dwoje babka wie pan...
  • Okropny 04.06.2016
    Ritha czekalem na "bynajmniej ja tak uważam" :D
  • Nazareth 04.06.2016
    Ritha z kobietą to każdemu jest się ciężko dogadać więc wiesz
  • Okropny 04.06.2016
    Nazareth nigdy mi tego nie mówiłeś!
  • Ritha 04.06.2016
    Naz xD
  • Ritha 04.06.2016
    Okropny jezuuu co? xD co bynajmniej? Cake zdanie podmiot orzeczenie dopelnienie czy jak to się tam mówi
  • Ritha 04.06.2016
    Okropny sprawdziłam ten tekst 50 razy pod kątem tego do czego moglbys się przyczepić, specially for you
  • Ritha 04.06.2016
    A Ty dalej grzebiesz
  • Okropny 04.06.2016
    Ritha może dajmy sobie spokój
  • Ritha 04.06.2016
    Okropny z czym?
  • Ritha 04.06.2016
    Rzucasz mnie? O nie! Foch :/
    xD
  • Okropny 04.06.2016
    Ych
  • Ritha 04.06.2016
    Okropny w jakim języku mam to przeczytać?
  • Okropny 04.06.2016
    Wyslalem Ci na fejsie
  • Ritha 04.06.2016
    Zauważyłam :p
  • xxECxx 04.06.2016
    A ja tak z innej bajki...
    Ri( zdrobnię sobie) czytałam Twoje teksty, ale nie byłam w stanie określić Twój styl pisania, a tutaj... szok... Ciekawy temat, kontrowersyjny poniekąd, zgadzam się z wypowiedzią Naza, bo wszystko zależy od ludzi. Uogólniania, generalizowania nie lubię, bo to niczemu dobremu nie służy... Nie o tym chciałam... masz przyjemny, lekki styl, przepłynęłam przez cały tekst, ciekawe porównanie, niby panuje lekki chaos, ale wyraźnie dostrzegam wstęp, rozwinięcie, zakończenie i puentę, skłoniłaś czytelnika do refleksji. Miło czyta się takie psychologiczne teksty, które najlepiej piszę się, będąc pod wpływem różnych emocji. Oby więcej było Ciebie na opowi :)
  • Ritha 04.06.2016
    Dziękuję dziękuję dziękuję :* To bardzo motywujące. Wczoraj w nocy, usiadłam, napisałam. Ciemno, cicho, spokój, wtedy mogę pisać, zawsze najpierw na papierze, a tętniące życie za bardzo mnie rozprasza. Chaos może się zdarzyć, bo moja głowa to jeden wielki chaos. Dziękuję za opinię:)
  • Ritha 04.06.2016
    Ps. To generalizowanie, że najlepszym przyjacielem kobiety jest gej, miało być tak z przymróżeniem oka, na wesoło, ale emocje wzięły górę i wyszło melancholijnie.
  • xxECxx 04.06.2016
    Ri ale ja wiem, wiem... lubię tą nutkę melancholii w tym tekście, jest wkradającą się i cicho szeleszcząco gdzieś tam w sercu, czuć Twoje emocję, budujesz swoją niechęć do zaistniałej sytuacji, bezsilność, smutek... To wspaniałe, że do tak krótkiej historii przemyciłaś ogrom wspaniałych emocji.
  • Ritha 04.06.2016
    xxECxx tyle miłych słów, dziękuję jeszcze raz :)))
  • Okropny 04.06.2016
    Ritha PRZYMRÓŻENIEM
  • Ritha 04.06.2016
    Ups...
  • Ritha 04.06.2016
    Ritha PRZYMRUŻENIEM
  • Angela 04.06.2016
    Bardzo dobry tekst, ai rozmowy pod nim przednie. : D Zazdroszczę takiego przyjaciela. 5
  • Ritha 04.06.2016
    Dziękuję Angela :)
  • alfonsyna 04.06.2016
    Nie mam już co napisać, bo widzę, że temat przemaglowany został na wszystkie strony. ;) Niemniej jednak zgodziłabym się z tym, co gdzieś tam wyżej napisał Nazareth - z własnego doświadczenia wiem, że kluczem do przyjaźni nie jest tak naprawdę żadna konkretna cecha danego człowieka, a jakiś ich zbiór, jakaś konfiguracja, która z jakichś przyczyn w danym przypadku po prostu się sprawdza i sprawia, że potrafimy się nieraz porozumieć bez słów. Ale wiem też, że nie chodziło Ci tutaj o jakieś generalizowanie, a jedynie podzielenie się jakąś własną, emocjonalną cząstką akurat tej konkretnej relacji z tym konkretnym człowiekiem - i wydaje mi się, że to Ci wyszło całkiem dobrze. ;)
  • Ritha 04.06.2016
    Dziękuję Alfonsyno:)
    Ps. M. ma idealną konfigurację cech jak dla mnie xD
  • alfonsyna 04.06.2016
    Ritha, pewnie on by mógł powiedzieć coś podobnego o Tobie - a tak naprawdę nie trzeba nawet umieć nazwać tych cech, wystarczy, że się tą więź po prostu czuje. :)
  • Ritha 04.06.2016
    alfonsyna dokladnie tak:)
  • Niemampojecia96 08.09.2016
    ''Mało tego, z kim mogę upić się sam na sam bez obawy, że nagle coś mu się przestawi i zacznie się do mnie lepić? '' - haha, so true.

    Miałam w gimnazjum 2, potem więcej znajomych/przyjaciół/kolegów homoseksusalnych płci męskiej, nie wiem, co to było, gimnazjum. Stos lat temu. Tzn. niektórzy byli starsi, ja w gimnazjum.

    Ale wysłuchiwanie tego w drugą stronę zwierzania
    Plus poszerzające się grono takichże znajomych

    Nie wiem... no juz ich nie mam xD.

    Mówiłam na nich ''homogenizowani'', ale to było wporzo, nie wkurwiało ich. Mówiłam sobie, że ''oo, ja muszę iść między dwójką homogenizowanych''. (eh, wspomnienia)
  • Ritha 08.09.2016
    :))) No ja mam mojego homoziomka nadal i to się raczej nie zmieni :> Dziękuję za odwiedziny pod moim strociem ;)
  • Ritha 08.09.2016
    Starociem*

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania